Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego: szczepienia są elementem walki. Takim samym jak hełm czy broń

Gen. Andrzejczak wziął udział w międzynarodowej konferencji pt. "Środowisko bezpieczeństwa w świecie postpandemicznym oraz wynikające z niego implikacje dla prowadzenia operacji wojskowych", która odbywa się na Politechnice Bydgoskiej.

"Zastanawialiśmy się, czy w ogóle można użyć tego słowa 'postpandemiczny', bo to 'post' wkładamy niestety w cudzysłów i chyba długi czas tak to zostanie. Jeżeli chodzi o samą pandemię i zaangażowanie sił zbrojnych, to miała ona ogromny wpływ na pewne zmiany. Jestem w znakomitej większości obszarów usatysfakcjonowany. (...) Udało się w znakomitej większości przepiąć na komunikację w sieci. Wykorzystywaliśmy też nasze zdolności logistyczne do wspierania systemu opieki. Sądzę, że siły zbrojne pokazały swoją sprawność instytucjonalną, jak i pod względem przywództwa - w dwóch swoich komponentach - wojsk operacyjnych i wojsk obrony terytorialnej" - mówił podczas briefingu prasowego gen. Andrzejczak.

Dodał, że były takie obszary, w których zmian nie dawało się wcześniej dokonać w ciągu kilku lat, a udało się to w czasie pandemii w kilka tygodni. "Nie wiem, czy to dobrze zabrzmi, ale ta pandemia miała dobry wpływ na przyspieszenie pewnych procesów" - ocenił.

Wskazał, że trwa analiza tego, jaki będzie wpływ pandemii na ekonomię, która jest niezwykle ważna dla sfery bezpieczeństwa i obronności.

Nie ulega wątpliwości, że jesteśmy państwem zorientowanym na domenę lądową

"Z niepokojem się przyglądamy temu, co się dzieje. Polecamy szczepienia. To jest nasz system pancerza. Tak jak żołnierz do wykonywania zadań ma hełm, broń, czy noktowizor, tak jednym z elementów systemu walki jest szczepienie. To jest potrzebne nam do gotowości bojowej. Pandemia zmieniła więc bardzo wiele" - wskazał.

Pytany o priorytety rozwojowe w poszczególnych domenach operacyjnych wskazał, że z historycznego punktu widzenia jasno wynika, iż położenie geostrategiczne Polski jasno definiuje naszą rolę w opisaniu ścieżki rozwoju w horyzoncie 10 czy 15 lat. "Nie ulega wątpliwości, że jesteśmy państwem zorientowanym na domenę lądową" - powiedział szef Sztabu Generalnego.

Wskazał, że konieczna jest w związku z tym koncentracja na komponencie lądowym.

"Jeżeli chodzi o komponent powietrzny, to najważniejsza jest zdolność rażenia na duże dystanse. (...) Ogromne kontrowersje wzbudza domena morska. Zawsze powtarzam swoją strategiczną ocenę, że strategia w tym zakresie musi być bez emocji. Bez wątpienia ogromną rolę w tym zakresie odgrywają systemy przeciwdostępowe. (...) Jeżeli chodzi o kwestie informacyjne czy 'cyber', to właśnie epidemia pokazała, w jak dużym zakresie musieliśmy się przenieść do sieci. W znakomitej większości chyba nawet nieproporcjonalnie. To była jednak dobra decyzja i waga oraz ranga obszaru cybernetycznego wzrasta" - mówił generał Andrzejczak.

Podkreślił też, że platformy bezzałogowe — z wielu powodów — są absolutną przyszłością.

"One będą po prostu efektywniejsze" - dodał. (PAP)

Autor: Tomasz Więcławski

dsk/