Stan klęski żywiołowej w Portugalii. Chaos na lotniskach

2021-12-01 15:50 aktualizacja: 2021-12-01, 21:33
Fot. PAP/EPA/JOSE SENA GOULAO
Fot. PAP/EPA/JOSE SENA GOULAO
Obowiązujący od północy w Portugalii stan klęski żywiołowej doprowadził w środę do chaosu w portach lotniczych oraz do kolejek aut oczekujących na przekroczenie granicy lądowej od strony Hiszpanii.

Od środy pasażerowie, także ci z UE, przybywający drogą lotniczą do Portugalii muszą pokazać negatywny testy PCR, albo antygenowy. Mogą też przedstawić wystawiony przez lekarza dokument zaświadczający przebycie Covid-19 w okresie ostatnich 6 miesięcy. Powinien on zostać przetłumaczony na język portugalski lub angielski. Nie jest zaś honorowany tzw. unijny certfikat szczepień.

Zamieszanie związane ze stanem klęski żywiołowej

Pracownicy międzynarodowego lotniska w Lizbonie, którym 1 grudnia, czyli w przypadającym w środę Dniu Odzyskania Niepodległości, przyszło stawić się w pracy podczas obchodzonego w kraju święta przyznają, że początek miesiąca nie zaczął się najlepiej.

“Chaos, kolejki, błąkający się po terenie lotniska zagubieni pasażerowie”, opisuje w rozmowie z PAP sytuację na stołecznym lotnisku im. Humberto Delgado czterdziestokilkuletni Joao. Zaznacza, że swoimi krytycznymi uwagami na temat sytuacji w porcie lotniczym w pierwszych godzinach obowiązywania stanu klęski żywiołowej podzieli się bez podawania nazwiska.

“Nie chcę mieć kłopotów, poza tym mam do przetransportowania na drugą stronę lotniska starszą pasażerkę na wózku, która musi zostać odprawiona na jeden z najbliższych lotów. Przed nami kilkusetmetrowy odcinek, który gdyby nie nowe zasady, pokonalibyśmy szybko +przecinając halę+ lotniska. Tamtędy jednak nie można od dziś przechodzić”, tłumaczy.

Pracownicy lizbońskiego portu lotniczego wyjaśniają, że wraz z nowymi przepisami wewnątrz portu zostały przygotowane specjalne trasy udawania się pasażerów do odprawy. Ta jednak, jak zaznaczają, trwa i tak znacznie krócej niż podróż z samolotów do wyjścia z lizbońskiego portu lotniczego.

“Na samo sprawdzenie negatywnego testu na obecność koronawirusa czekałem około półtorej godziny” - powiedział PAP Branislav Couceiro, turysta, który do portugalskiej stolicy przybył wczesnym rankiem lotem z Luandy.

Trzydziestoletni Angolczyk przyznaje, że spodziewał się trudności przy wyjściu z lotniska, gdzie jak zaznaczył urzędnicy skrupulatnie sprawdzają testy PCR i antygenowe od przybywających do Lizbony pasażerów.

Nowe zasady wprowadzone w Portugalii

Zgodnie z nowymi przepisami osoby przybywające samolotami mogą również przedstawić zaświadczenie lekarskie o przebyciu Covid-19 w ciągu ostatnich 6 miesięcy. Dokument ten musi być jednak przetłumaczony na język portugalski lub angielski. Brak posiadania takiego zaświadczenia lub testu wiąże się z karą dla linii lotniczych w wysokości 20-40 tys. euro, zaś dla pasażera grzywną na poziomie 300-800 euro.

Na niedogodności narzeka też Daniel Lisboa, rezydujący w Porto Brazylijczyk, który od środowego poranka oczekuje na przybycie rodziny samolotem z Recife.

“Nikt poza podróżnymi nie może przebywać dziś w holu lotniska. Cieszę się, że pozwolono mi przynajmniej wejść do zadaszonego korytarza portu lotniczego”, powiedział PAP oczekujący Brazylijczyk.

W środę od rana kolejki występują też przy wjeździe na portugalskich granicach lądowych, gdzie podróżni muszą przedstawić aktualny test na Covid-19 lub zaświadczenie o przebyciu tej choroby podczas ostatnich 6 miesięcy. Innym honorowanym dokumentem jest tam również certyfikat o zaszczepieniu się przeciwko koronawirusowi.

Nowe przepisy przewidują, że certyfikat szczepionkowy może być honorowany na granicy jednak tylko w przypadku osób docierających do Portugalii drogą lądową z regionów UE o niskim ryzyku zakażeń koronawirusem. Obecnie według Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) tego typu sytuacja epidemiczna występuje tylko na terenie niewielkiej części Hiszpanii, Francji, Szwecji oraz w kilku regionach Włoch.

Krótko przed wejściem w życie stanu klęski żywiołowej socjalistyczny rząd premiera Antonia Costy zrezygnował z wymagania testów covidowych od osób udających się do lokali gastronomicznych. Osoby wchodzące do wnętrz restauracji muszą jednak posiadać certyfikat poświadczający pełne przebycie szczepień.

Z kolei udający się na duże imprezy kulturalne i sportowe muszą od środy posiadać ważny test Covid-19. Podobnie jest w przypadku osób odwiedzających swoich bliskich w szpitalach lub domach spokojnej starości.

Podczas stanu klęski żywiołowej, który ma potrwać w Portugalii do 20 marca 2022 r., przewidziano też okres ogólnokrajowej kwarantanny dla uczniów oraz pracowników urzędów, którzy nie mają kontaktu z petentami. Rząd Costy zaplanował go pomiędzy 2 a 9 stycznia, uzasadniając dużym ryzykiem nasilenia się pandemii.

Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)

kgr/