Olaf Scholz nowym kanclerzem Niemiec. Złożył przysięgę w Bundestagu

2021-12-08 16:23 aktualizacja: 2021-12-08, 16:19
Olaf Scholz. Fot. PAP/EPA/CLEMENS BILAN
Olaf Scholz. Fot. PAP/EPA/CLEMENS BILAN
W środę Bundestag wybrał Olafa Scholza na nowego kanclerza Niemiec. Wkrótce potem Scholz odebrał nominację z rąk prezydenta Franka-Waltera Steinmeiera. Po powrocie z prezydenckiego pałacu Bellevue kanclerz złożył przysięgę w Bundestagu. Nie dodał słów "Tak mi dopomóż Bóg".

Bundestag wybrał w środę Olafa Scholza z Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) na nowego kanclerza. 

Przewodnicząca parlamentu Baerbel Bas poinformowała, że za Scholzem głosowało 395 posłów, przeciw było 303, a sześciu wstrzymało się od głosu. Do tzw. większości kanclerskiej potrzeba było 369 głosów, partie nowej koalicji rządowej SPD, Zieloni i FDP dysponują razem 416 głosami.

Wybór kanclerza był tajny, posłowie wypełniali karty do głosowania w kabinie. Każdy był wywoływany do głosowania indywidualnie po nazwisku i proszony o przyjście do kabiny.

Po głosowaniu Scholz udał się do pałacu Bellevue, gdzie otrzymał akt mianowania z rąk prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera. "Panie kanclerzu, moje serdeczne gratulacje" - powiedział Steinmeiera przekazując nominację.

W południe Scholz złożył przysięgę w Bundestagu.

Scholz ślubował m.in., że będzie "poświęcał swoje siły dla dobra narodu niemieckiego i "sumiennie wypełniał swoje obowiązki". Nie dodał kończącej tekst przysięgi formuły "Tak mi dopomóż Bóg".

To jedyny fragment zapisanego w konstytucji tekstu przysięgi, który można pominąć. Ostatni kanclerz z ramienia SPD, Gerhard Schroeder, również zrezygnował z niej podczas ceremonii zaprzysiężenia. Jednak "w przeciwieństwie do Schroedera, Scholz jest pierwszym bezwyznaniowym szefem rządu w Niemczech po wystąpieniu z Kościoła protestanckiego" - informuje telewizja ARD.

Bundestag pożegnał Merkel

Na początku środowego posiedzenia Bundestag pożegnał ustępującą kanclerz Merkel owacjami na stojąco. Jedynie deputowani z frakcji AfD nie klaskali i pozostali na miejscach.

SPD zwyciężyła we wrześniowych wyborach do Bundestagu, a 63-letni Scholz był jej kandydatem na kanclerza.

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)

mmi/

Fot. Maciej Zieliński, Adam Ziemienowicz