Mistrzostwa świata piłkarzy ręcznych. Szmal: cel minimum to wyjście z grupy

2021-12-13 14:56 aktualizacja: 2021-12-13, 17:02
Reprezentacja Polski w piłce ręcznej Fot. PAP/ Maciej Kulczyński
Reprezentacja Polski w piłce ręcznej Fot. PAP/ Maciej Kulczyński
Polscy piłkarze ręczni zagrają na początku 2023  w Katowicach z Argentyną, Rosją i Hiszpanią  w ostatnim teście przed mistrzostwami świata, które krótko potem zostaną rozegrane w Polsce i Szwecji. „Cel minimum na MŚ to wyjść z grupy” – powiedział wiceprezes ZPRP Sławomir Szmal.

W czempionacie odbędzie się 112 spotkań, z czego 61 nad Wisłą. W katowickim Spodku przewidziano 21 potyczek, w tym 11 stycznia 2023 roku mecz otwarcia, 16 w Płocku, 21 w Krakowie oraz trzy w Gdańsku.

Polska będzie gospodarzem rywalizacji w czterech grupach pierwszej fazy i dwóch w rundzie głównej, dwóch ćwierćfinałów i jednego półfinału. Trzy ostatnie spotkania rozegrane zostaną w Gdańsku, ponadto w Płocku odbędzie się turniej o Puchar Prezydenta, czyli mecze o miejsca 25–32. Mistrzostwa będą jednocześnie eliminacją do igrzysk olimpijskich Paryż 2024.

„W katowickim Spodku rywalizować będą dwie grupy eliminacyjne – w jednej wystąpią Polacy, w drugiej – Niemcy. Jeśli biało-czerwoni awansują do fazy głównej, przeniosą się do Krakowa” – wyjaśnił podczas konferencji prasowej dyrektor mistrzostw Grzegorz Gutkowski.

Sprzedaż biletów na MŚ ma ruszyć w marcu 2022 przy okazji dwumeczu Polska – Szwecja w Płocku. Wtedy też zostanie zaprezentowana maskotka turnieju. Losowanie grup zaplanowano w Katowicach na 2 lipca, jesienią w miastach-gospodarzach zaprezentowany zostanie puchar dla mistrzów świata.

W październiku 2022 w Spodku rozegrany zostanie mecz Polaków w ramach eliminacji ME 2024, a pod koniec tego roku w Krakowie Turniej Czterech Narodów.

11 stycznia meczem w Katowicach ruszą mistrzostwa, a ich finał zostanie rozegrany 29 stycznia w Sztokholmie.

Jak wyjaśnił prezes ZPRP Henryk Szczepański umowa ze Szwedami zakładała, że mecz o złoto zorganizuje stolica dysponująca większą halą. Ponieważ w Warszawie dużego obiektu nadal nie ma, ostatnie spotkanie mistrzostw odbędzie się w Szwecji.

Poinformował, że w czerwcu 2023 w Katowicach prawdopodobnie odbędzie się kongres międzynarodowej federacji.

Wiceprezydent Katowic Bogumił Sobula komplementował zarówno halę, jak i ofertę pobytową miasta.

„Potrafimy przyjąć gości i zapewnić im komfort pobytu. Piłkarze ręczni, koszykarze i siatkarze wiedzą, jak się gra w Spodku, jaki ich tu czeka doping. Stworzymy niezapomniane widowisko” – zapewnił.

Szmal przypomniał, że prowadzący kadrę od niespełna trzech lat Patryk Rombel jest też koordynatorem męskich grup młodzieżowych.

„Widzimy duży progres w pracy naszych młodych zawodników. Kadry młodzieżowe zaczynają wygrywać z dobrymi zespołami. MŚ 2007, kiedy byliśmy skazywani na porażkę, pokazały, że budowanie drużyny przez mądrego człowieka pomogło osiągnąć sukces po wielu latach (Polacy zostali wicemistrzami). Mam nadzieję, że taki sukces również będzie tutaj. Nie chcę obiecywać, jakie miejsce zajmie drużyna, cel minimum to awans z grupy” – dodał były świetny bramkarz reprezentacji.

Podkreślił, że brak konieczności udziału Polaków w kwalifikacjach do MŚ można różnie rozpatrywać.

„Z jednej strony to ułatwienie, z drugiej – trudność, bo trzeba szukać partnerów, którzy mają +okienka+ na sparingi. Dni na zgrupowania kadry jest bardzo mało, a doświadczenia trzeba zdobywać w rywalizacji z dobrymi przeciwnikami. Na pewno kadra nie jest hermetycznie zamknięta. Poszukiwania zawodników cały czas trwają, z młodzieży na pewno będzie chciał korzystać. W Spodku kibice są blisko boiska i doping bardzo odczuwalny dla zawodników” – powiedział Szmal.

Najbliższym testem biało-czerwonych będzie zaplanowany na 28-30 grudnia w Gdańsku turniej 4Nations Cup z udziałem Tunezji, Japonii, Holandii oraz Polski.

Autor: Piotr Girczys (PAP)