Padający od weekendu ulewny deszcz doprowadził do powodzi w ośmiu z trzynastu stanów Malezji. Wiele miast i wsi znalazło się częściowo pod wodą. Ewakuowanych zostało około 51 tys. ludzi, większość w stanie Pahang na wschodnim wybrzeżu Malezji. Także stan Selangor, w którym znajduje się stolica kraju Kuala Lumpur, poważnie ucierpiał.
Niektóre części Malezji są narażone na powodzie, zwłaszcza w okresie monsunowym, który przypada od listopada do lutego. Doktor Azizan Abu Samah z Uniwersytetu Malaya powiedział singapurskiej stacji telewizyjnej CNA, że obecna powódź to skutek niżu atmosferycznego, sezonowego monsunu z północy oraz tajfunu Rai, który spustoszył ostatnio Filipiny.
Według opozycji, rząd Malezji za późno zareagował na zagrożenie powodziowe, akcja ratownicza ruszyła zbyt wolno, a ostrzeżenia władz były zbyt słabe.
W mediach społecznościowych mieszkańcy Malezji organizowali wzajemną pomoc. Niektórzy kupowali sprzęt dla ratowników, jak kajaki i kamizelki ratunkowe, podczas gdy inni oferowali swoje domy jako miejsca schronienia dla ewakuowanych osób. (PAP)
kgr/