Dyplomata powiedział, że Rosja nie zdecydowała jeszcze, jakie kroki podejmie, jeśli NATO odmówi rozpatrzenia jej stanowiska, ale Sojusz zdaje sobie sprawę, że Moskwa nie blefuje - pisze Reuters.
Gawriłow, który stoi na czele rosyjskiej delegacji na rozmowy w sprawie bezpieczeństwa w Wiedniu, nie wykluczył, że strony osiągną porozumienie. "Są w zupełności szanse, by coś wystarczająco przesunąć i w realnym terminie" - podkreślił.
W piątek MSZ Rosji opublikowało propozycje dotyczące tzw. gwarancji bezpieczeństwa, których Moskwa domaga się od Zachodu. Jest to projekt "traktatu pomiędzy Federacją Rosyjską i Stanami Zjednoczonymi o gwarancjach bezpieczeństwa" oraz projekt umowy Rosja-NATO.
Projekt traktatu z USA zawiera 8 punktów. Artykuł 4. głosi: "Stany Zjednoczone Ameryki zobowiązują się do wykluczenia dalszego rozszerzania Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego na kierunku wschodnim i do odmowy przyjęcia do Sojuszu państw należących wcześniej do Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich". Odnosi się to przede wszystkim do ewentualnego przyjęcia Ukrainy do NATO.
Administracja prezydenta USA Joe Bidena zapowiedziała, że w tym tygodniu udzieli Rosji odpowiedzi w sprawie propozycji "gwarancji bezpieczeństwa" w formie projektu traktatu. USA zastrzegły już, że część z propozycji jest w oczywisty sposób nie do przyjęcia dla Ameryki i NATO, a Kreml jest tego świadomy. (PAP)
kgr/