Zupa grzybowa z Łasku wygrała w konkursie na najlepsze potrawy wigilijne w Łódzkiem
Rozstrzygnięto konkurs na najlepszą potrawę wigilijną woj. łódzkiego. Wygrała zupa grzybowa z gminy Łask przed barszczem czerwonym z pieczonymi pierogami z Lututowa - podały służby prasowego Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi, który był organizatorem konkursu.
To druga edycja Wojewódzkiego Kulinarnego Konkursu Bożonarodzeniowego, do której zgłoszono ponad 300 potraw z całego regionu. Łódzkie - jak podkreślają organizatorzy - jest bardzo zróżnicowane kulturowo, stąd też mieszają się tu świąteczne tradycje kulinarne z innych części Polski, ale kuchnia regionu ma też swoje unikatowe smaki.
"Zgłoszone do konkursu potrawy pokazują, że mieszkańcy województwa łódzkiego przywiązują dużą wagę do kultywowania tradycji kulinarnych podczas przygotowywania potraw i wypieków świątecznych – zaznaczył marszałek województwa łódzkiego Grzegorz Schreiber.
Oceniane są nie tylko potrawy wigilijne, ale wszystkie lokalne przysmaki, które przygotowywane są w regionie łódzkim w czasie Bożego Narodzenia w trzech kategoriach: tradycyjna potrawa wigilijna, tradycyjny wypiek bożonarodzeniowy i tradycyjne pierniczki świąteczne.
Wśród potraw wigilijnych wygrała zupa grzybowa z domowym makaronem Moniki Kacperskiej z powiatu łaskiego, drugie miejsce zajął wigilijny barszcz czerwony z pieczonymi pierogami nadziewanymi kapustą kiszoną i grzybami Anny Nanys z gminy Lututów w powiecie wieruszowskim, a trzecie miejsce przypadło Klaudii Penciak z gminy Szczerców w powiecie bełchatowskim za potrawę nazwaną "karp inaczej".
A Szczerców okazał się najlepszy także w konkursowych wypiekach świątecznych. Sernik po szczercowsku Anny Sztuk dostał pierwszą nagrodę w tej kategorii.
Za przepisy na tradycyjne pierniki świąteczne w kategorii do 10 lat pierwsza nagroda przypadła Michałowi Miśkiewiczowi z powiatu sieradzkiego, a w kategorii do 15 lat zwyciężył Fabian Głąb z gminy Lututów w powiecie wieruszowskim.
Wyniki konkursów są dostępne na stronie: https://www.lodzkie.pl/rolnictwo (PAP)
Autor: Hubert Bekrycht
mar/
