Barszcz z uszkami i karp za kołem podbiegunowym. Tak spędzają święta polscy polarnicy na Spitsbergenie i w Antarktyce

2021-12-24 07:08 aktualizacja: 2021-12-24, 16:41
Fot. Joanna Perchaluk
Fot. Joanna Perchaluk
W najbliższe święta polscy polarnicy na Spitsbergenie i w Antarktyce spożyją tradycyjne bożonarodzeniowe potrawy. Sylwester będzie bez fajerwerków ze względu na usytuowanie stacji badawczych w obszarach chronionych.

Polscy polarnicy posiadają stacje badawcze zarówno na północnej, jak i południowej półkuli. Polska Stacja Polarna Hornsund im. Stanisława Siedleckiego jest położona w południowo-zachodniej części Spitsbergenu - największej wyspie archipelagu Svalbard, za północnym kołem podbiegunowym. Z kolei Polska Stacja Antarktyczna im. Henryka Arctowskiego znajduje się w archipelagu Szetlandów Południowych, na wyspie Króla Jerzego. Badacze przebywają w stacjach przez cały rok, również z okresie świątecznym.

"Wigilia na Stacji odbywa się w sposób tradycyjny, z potrawami, które w tym okresie goszczą na polskich stołach, takimi jak pierogi, bigos czy dania rybne. Polarnicy przygotowują też prezenty – oczywiście o takich sprawach trzeba pomyśleć odpowiednio wcześniej, jeszcze przed opuszczeniem kraju, więc są to raczej symboliczne i uniwersalne podarunki" - przekazał PAP kierownik 46. Polskiej Wyprawy Antarktycznej do Polskiej Stacji Antarktycznej im. H. Arctowskiego, Maciej Błaszkowski. Ta całoroczna jednostka naukowo-badawcza zarządzana przez Instytutu Biochemii i Biofizyki PAN. Na stacji w okresie świąt Bożego Narodzenia będzie około 35 osób.

O to, żeby Wigilia była jak najbardziej zbliżona do tej w kraju, zadbać chcą też polarnicy na północnej półkuli.

"Wigilię staramy się robić tradycyjnie. Niemal każdy z nas jest z innego regionu Polski, więc na stole pojawią się różne potrawy. Będzie barszcz z uszkami, zupa grzybowa, karp w galarecie, kapusta z grzybami, kilka rodzajów ciast. Prezenty? Jeśli polarnicy byli grzeczni, to być może pod choinką coś się pojawi" - poinformowała kierownik 44. Wyprawy Polarnej do Polskiej Stacji Polarnej Hornsund im. Stanisława Siedleckiego Joanna Perchaluk. Stacja zarządzana jest przez Instytut Geofizyki Polskiej Akademii Nauk w Warszawie. W Wigilię o północy polarnicy udają się z reguły na Przylądek Wilczka. "To taki nasz rodzaj pasterki" - dodała. W tym roku podczas Świąt w Stacji będzie 8 osób.

Jak podkreśliła Perchaluk, jedną z tradycji świątecznych była wizyta gubernatora Svalbardu, pastora, księdza, a także kilku osób z miasta. "W tym roku z powodu obostrzeń wizyta została niestety odwołana. Bardzo żałujemy, bo to zawsze miły przedświąteczny akcent, śpiewanie kolęd i ciepła, domowa atmosfera" - powiedziała.

Jak przekazali polarnicy, temperatury nie będą w święta zbyt niskie. "W okresie świąt i okresu noworocznego aura jest zwykle umiarkowana jak na warunki antarktyczne – temperatura oscyluje w okolicach zera stopni, do kilku stopni na minusie lub plusie. Zazwyczaj w grudniu ani wiatr, ani opady nie dają się we znaki, choć akurat tegoroczny grudzień nie wpisuje się do końca w ten schemat z powodu silnego wiatru" - poinformował Błaszkowski.

W święta za północnym kołem podbiegunowym bywa cieplej niż w kraju

Z kolei Perchaluk przekazała, że aura bywa różna. "Ale od kilku lat zdarza się, że w okresie świąt jest u nas cieplej, niż w kraju. Bywa też mniej śniegu. Jaki będzie ten rok? Na razie zapowiada się podobnie, jak poprzednie. Obecnie (rozmawialiśmy 13 grudnia - PAP) grubość pokrywy śnieżnej to zaledwie 4 cm" - dodała.

Polarnicy na Spitsbergenie nie muszą czekać na oznajmiające czas kolacji wzejście pierwszej gwiazdki. Podczas Bożego Narodzenia na Spitsbergenie trwa bowiem noc polarna, a słońce przez 104 dni nie wschodzi powyżej horyzontu. "Koledzy śmieją się, że pierwsza gwiazdka wzeszła pierwszego dnia nocy polarnej i tak już zostało. Więc na Wigilię możemy sobie wybrać dowolną porę" - dodała Perchaluk. Dodała, że ostatni raz Słońce wzeszło 29 października.

Przyznała, że zmiany klimatu są widoczne. "Kiedyś aura była tutaj bardziej przewidywalna. Występowały wyraźne okresy zimne i śnieżne, a teraz – nie wiadomo czego się spodziewać" - podkreśliła.

Sylwester na stacjach polarnych

A jak będzie wyglądać świętowanie polarnego Nowego Roku? "Sylwestra obchodzić będziemy w zaciszu naszej stacji, bez hucznego świętowania, które mogłoby mieć jakikolwiek negatywny wpływ na przyrodę" - poinformował Błaszkowski ze stacji Arctowskiego. Z kolei na Spitsbergenie polarnicy mają kilka pomysłów na spędzenie sylwestra. "Od maratonu filmowego po wycieczkę w teren. Na pewno nie będzie hałasowania petardami, gdyż nasza stacja leży na terenie parku narodowego" - zastrzegła Perchaluk.(PAP)

Autor: Szymon Zdziebłowski

js/