Przyczyna śmierci 39-letniego inteligentnego samca nie została jeszcze ustalona, ale cierpiał on na postępującą chorobę serca. U orangutanów wiek starczy zaczyna się od przekroczenia 35 lat.
Chantek urodził się w ośrodku badań nad naczelnymi w Atlancie, na południu USA po czym przez dziewięć lat mieszkał z antropolog Lyn Miles w jej domu w stanie Tennessee. Nauczył się wówczas sprzątać swój pokój, wykonywać i wykorzystywać proste narzędzia, a nawet wskazać drogę z uniwersytetu do baru szybkiej obsługi.
Był także jedną z pierwszych i nielicznych małp człekokształtnych, które nauczyły się komunikować za pomocą amerykańskiej odmiany języka migowego, obok gorylicy Koko i szympansicy Washoe. Według zoo Chantek chętnie "migał" ze swoimi opiekunami, ale "wstydził się migać z osobami, których nie znał, i często wybierał wówczas inne, bardziej typowe dla orangutanów formy komunikacji, takie jak wokalizacje i gesty rąk".
"Będzie nam go bardzo brakowało. Chantek miał niezwykłą, serdeczną osobowość, a także wyjątkowe sposoby na komunikowanie się i porozumiewanie z tymi, których znał najlepiej. Możliwość opiekowania się nim przez ostatnie 20 lat była dla nas przywilejem" - podkreśliła przedstawicielka zoo Hayley Murphy. (PAP)
akl/ ap/