Wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji rady złożył klub "Przyjazny Kraków", do którego należy Sławomir Pietrzyk.
Jak poinformował w mediach społecznościowych szef tego klubu Rafał Komarewicz, radny Pietrzyk odmówił złożenia rezygnacji z funkcji wiceprzewodniczącego i poprosił o możliwość publicznego odniesienia się do zarzutów.
"Podczas specjalnej sesji Pietrzyk będzie mógł publicznie odnieść się do zarzutów"
"Będzie miał taką możliwość. Jako grupa radnych, z inicjatywy naszego klubu złożyliśmy wniosek do przewodniczącego o zwołanie nadzwyczajnej Sesji Rady Miasta Krakowa w sprawie zmiany w Prezydium Rady Miasta Krakowa. Podczas zwołanej sesji radny Sławomir Pietrzyk będzie mógł publicznie odnieść się do wszystkich zarzutów. W interesie Rady oraz całego miasta leży jak najszybsze rozstrzygnięcie tej sprawy" – podkreślił Komarewicz.
Dodał, że decyzja przewodniczącego Rady Dominika Jaśkowca o "zawieszeniu" Pietrzyka w wykonaniu obowiązków, choć dobra, jest jedynie wyjściem tymczasowym i wydaje się być rozwiązaniem "nieskutecznym i niemający umocowania w obecnie obowiązujących przepisach prawa".
Pod wnioskiem o zwołanie nadzwyczajnej sesji podpisało się 11 radnych, oprócz Przyjaznego Krakowa, także z klubu PiS i radny niezależny. Jak powiedział PAP szef klubu PiS Włodzimierz Pietrus, Przyjazny Kraków ma za mało mandatów, by samodzielnie złożyć taki wniosek. "Uważamy, że skoro jest problem do rozwiązania , to dlaczego mamy nie pomóc. Skoro klub chce odwołać swojego przedstawiciela, jest to ich decyzja" - powiedział Pietrus.
Zgodnie ze statutem miasta nadzwyczajna sesja powinna odbyć się w ciągu 7 dni od daty złożenia pisemnego wniosku podpisanego przez co najmniej jedną czwartą radnych, a więc w przyszłym tygodniu. Przewodniczący Rady Miasta Krakowa Dominik Jaśkowiec powiedział PAP, że w środę na konferencji prasowej poinformuje o jej terminie.
W kancelarii Rady Miasta oprócz wniosku o zwołanie takiego posiedzenia złożony został także projekt uchwały dotyczącej odwołania Pietrzyka ze stanowiska wiceprzewodniczącego. Może go podpisać każdy radny. Jak napisał Rafał Komarewicz, wielu radnych, zwłaszcza z klubu KO, deklarowało gotowość podpisania takiego projektu i teraz ma tę możliwość.
Pietrzyk miał wypowiadać się o radnej w sposób "dwuznaczny"
Kilkanaście dni temu radna Alicja Szczepańska (KO) złożyła skargę na niestosowne zachowanie Pietrzyka podczas spotkania 3 grudnia z delegacją ze Lwowa i ukraińskim konsulem. Jak opisał Onet, miał on insynuować, że krakowska radna "płaci w naturze za usługi" i dwuznacznie wypowiadać się na temat jej ciała. Komisja Dyscyplinarna powołała zespół do zbadania tej sprawy, który wysłuchał relacji obu osób i za wiarygodną uznał wersję zdarzeń przedstawioną przez radną Szczepańską. Sławomir Pietrzyk miał tłumaczyć przed komisją, że nie miał intencji nikogo obrazić.
Podczas sesji Rady Miasta 15 grudnia radni KO apelowali do Sławomira Pietrzyka o wystosowanie oficjalnych, publicznych przeprosin i złożenie rezygnacji z funkcji wiceprzewodniczącego Rady Miasta Krakowa, a przedstawiciele wszystkich klubów w Radzie krytycznie wypowiadali się o tym, co się stało, podkreślając, że takie słowa, jakie miały paść pod adresem Alicji Szczepańskiej, nie powinny być wypowiedziane wobec żadnej kobiety. Pojawiły się też głosy, że ta sprawa ma inny podtekst – rozgrywki o stanowisko szefa komisji, która ma przygotować referendum lokalne. (PAP)
Autorka: Małgorzata Wosion
mmi/