Poszukiwania prowadzone były m.in. przez wyposażoną w psy specjalną grupę z Jastrzębia-Zdroju. W sumie w akcji uczestniczyło 18 zastępów strażaków.
Rzecznik bielskiej komendy straży pożarnej poinformowała PAP, że ściana w dwukondygnacyjnej kamienicy od strony wewnętrznego podwórza runęła po godz. 11. Budynek był niezamieszkały. Właściciel zabezpieczył go przed dostępem osób postronnych zamykając drzwi łańcuchem. Po katastrofie strażacy sprawdzili jednak, czy nikt przypadkiem się tam nie znajdował.
Na miejscu byli przedstawiciele nadzoru budowlanego oraz magistratu, w tym prezydent Jarosław Klimaszewski. Kamienica jest prywatna. "Na miejscu byli właściciele obiektu, którzy mają go obecnie zabezpieczyć" – dodała Patrycja Pokrzywa.(PAP)
Autor: Marek Szafrański
io/