Polski Ład. Zmiany podatkowe neutralne dla klasy średniej na etatach

2022-01-05 08:12 aktualizacja: 2022-01-05, 12:49
Fot. PAP/Wojciech Pacewicz
Fot. PAP/Wojciech Pacewicz
Zmiany podatkowe będą neutralne dla zatrudnionych na etacie osób, które zarabiają od 5,7 do 12,8 tys. zł brutto i to mimo braku możliwości odliczenia składki zdrowotnej – wynika z opublikowanego komunikatu Ministerstwa Finansów.

„Każdy pracownik, który będzie podejrzewał, że jego wynagrodzenie jest źle obliczane, może zwrócić się do PIP lub ZUS o ustalenie przyczyny i wyliczenie prawidłowej pensji. Zależy nam na tym, by pracodawcy nie wykorzystywali reformy do nieuprawnionego obniżania wynagrodzeń” – podano w opublikowanym we wtorek komunikacie Ministerstwa Finansów.

Stwierdzono w nim, że Polski Ład to „historyczna obniżka podatków, dzięki której realnie wzrosną dochody netto Polaków”. Wg informacji MF, w portfelach Polaków zostanie ok. 17 mld zł więcej. Na reformie zyska 18 mln Polaków, w tym m.in. niemal 8 mln pracowników, czyli 2/3 osób zatrudnionych na etatach. Resort finansów dodał, że najmocniej korzyści z Polskiego Ładu odczują pracownicy i przedsiębiorcy, którzy zarabiają do 5,7 tys. zł brutto miesięcznie.

„Wzrost wynagrodzeń wśród tej grupy pracowników to zasługa podwyższenia kwoty wolnej od podatku – aż do 30 tys. zł. Dzięki temu aż 1/3 podatników w ogóle nie będą płacić podatku, a dla kolejnych 1/3, podatki będą niższe niż dotychczas. Nie jest sprawiedliwy system podatkowy, w którym podatki płacą osoby zarabiające w granicach minimalnego wynagrodzenia. Teraz to się zmieni. Beneficjentami zmian w podatkach będą wszyscy zarabiający do wysokości średniego wynagrodzenia” – powiedział cytowany w komunikacie wiceminister finansów Jan Sarnowski.

Według przykładów wskazanych przez MF, pracownik ochrony, który zarabia miesięcznie 3 180 zł, zyska ponad 2 000 zł rocznie „na rękę”, a kucharz, zarabiający miesięcznie 3 600 zł brutto, zyska rocznie 1 686 zł „na rękę”.

W komunikacie stwierdzono również, że Polski Ład nie wprowadza żadnych zasadniczych zmian w przypadku wynagrodzeń od 5,7 tys. zł do aż 12,8 tys. zł brutto. Wskazano, że przy zarobkach 6 tys. zł brutto miesięcznie wynagrodzenie nadal wynosić będzie ok. 4 320 zł miesięcznie „na rękę”, przy zarobkach 8 tys. zł brutto, nadal będzie to 5,73 tys. zł a przy kwocie 12 tys. zł brutto – zarobki na „rękę” wyniosą 8 115 zł, a więc ok. 47 zł miesięcznie więcej.

Resort finansów wyjaśnił, że neutralność reformy dla tej grupy pracowników to m.in. efekt preferencji podatkowej dla klasy średniej, która amortyzuje zmiany w składce zdrowotnej. W Polskim Ładzie będą nią objęci pracownicy i przedsiębiorcy, których roczne przychody w wynoszą od 68 412 zł do 133 692 zł, czyli od 5 701 zł do 11 141 zł brutto miesięcznie. Dodatkowo w efekcie podwyższenia progu podatkowego, reforma będzie co najmniej neutralna dla tych osób, które zarabiają aż do 12 800 zł brutto miesięcznie.

"Polski Ład przywraca system podatkowy do właściwych proporcji"

„W ciągu ostatnich 12 lat, pomimo stałego wzrostu płacy minimalnej i średniej krajowej, w Polsce nie było gruntownej podwyżki kwoty wolnej i progu podatkowego. W efekcie kwota wolna, w relacji do średniego wynagrodzenia w Polsce, w roku 2021 była aż o 50 proc. niższa niż w 2014 r. Polski Ład przywraca system podatkowy do właściwych proporcji nie tylko nadrabiając tą zaległość, ale i silnie zmniejszając obciążenie osób mniej zarabiających. W wyniku dziesięciokrotnego podniesienia kwoty wolnej, porównując jej wysokość do przeciętnego wynagrodzenia, Polska przesunęła się w europejskim zestawieniu z końca stawki na samą czołówkę. Podobny poziom funkcjonuje tylko w Holandii i w Finlandii. W tyle za sobą zostawiliśmy takie kraje jak Niemcy, Francja czy Wielka Brytania” – powiedział Jan Sarnowski.

W komunikacie stwierdzono, że do Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej docierają sygnały od pracowników zaniepokojonych informacjami od pracodawców, według których nowe zasady ustalania podstawy wymiaru oraz wysokości składki na ubezpieczenie zdrowotne  mają się odbić na ich zarobkach.

„Reagujemy natychmiast. Nie ma naszej zgody na próby wykorzystania przepisów na niekorzyść pracowników. Pracownik, który po wprowadzeniu Polskiego Ładu ma wątpliwości co do rozliczenia wynagrodzenia i składek przez pracodawcę, może zgłosić się do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz Państwowej Inspekcji Pracy. ZUS wyjaśni wątpliwości, a ewentualnymi nieuczciwymi praktykami zajmą się inspektorzy pracy” – powiedziała cytowana w komunikacie minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.

MF podało, że na stronie ZUS został opublikowany specjalny poradnik, przeprowadzone zostały szkolenia dla zainteresowanych.

„Spośród naszych pracowników wyznaczyliśmy liderów, którzy lokalnie szkolą i odpowiadają na pytania od pracodawców. Również pracownicy naszych sal obsługi klientów oraz infolinia są przeszkolone do udzielania kompleksowych informacji w zakresie zmian w składce zdrowotnej. W drugiej połowie stycznia udostępnimy specjalny kalkulator, który po wprowadzeniu niezbędnych danych, takich jak okres rozliczeniowy, forma opodatkowania, kwota dochodu lub przychodu, pomoże obliczyć podstawę wymiaru i kwotę składki na ubezpieczenie zdrowotne należnej za dany miesiąc” – powiedziała cytowana w komunikacie MF  prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych profesor Gertruda Uścińska.

Resort finansów w informacji przypomniał, że pracownicy swoje wątpliwości odnośnie rozliczenia wynagrodzenia i składek przez pracodawcę mogą zgłaszać również do najbliższego inspektoratu Państwowej Inspekcji Pracy

„Kontrole prowadzone w tym zakresie przez inspektorów obejmują sprawdzenie realizacji przez pracodawcę jednego z podstawowych obowiązków wynikających z Kodeksu pracy, jakim jest prawidłowe i terminowe wypłacanie wynagrodzenia za pracę i innych świadczeń ze stosunku pracy. Prawidłowość wypłaty wynagrodzenia obejmuje przy tym prawidłowe naliczenie wysokości wynagrodzenia, tj. zgodnie z obowiązującymi przepisami, przestrzeganie zasad dotyczących dokonywania potrąceń, właściwą formę i sposób wypłaty. Państwowa Inspekcja Pracy stoi na straży przestrzegania przepisów prawa pracy (w tym wypłaty wynagrodzeń) i reaguje na wszystkie sygnały wskazujące na nieprawidłowości w ustaleniu wysokości wynagrodzenia pracownika, w tym także nieuczciwe praktyki pracodawców” – powiedziała cytowana w komunikacie Główna Inspektor Pracy Katarzyna Łażewska-Hrycko. (PAP)

Autor: Marek Siudaj

mmi/