W środę po południu zespół ratowników potwierdził, że dotarł do ciała jednego z pracowników, na którego zawaliła się część budynku szkoły im. San Vicente Paul.
Jak podały władze Gijon, po południu rozpoczęto próbę wydobycia innego robotnika, który miał dać znak życia. Do przysypanego gruzem mężczyzny ekipa ratownicza dotarła wieczorem. Potwierdziła jednak, że w efekcie odniesionych obrażeń robotnik zmarł.
Do tragicznego zdarzenia doszło w środę przed południem podczas prac na poddaszu szkoły, w której doszło do zawalenia się części konstrukcji.
Władze wspólnoty autonomicznej Asturii potwierdziły, że w tragicznym zdarzeniu rannych zostało dwóch innych robotników. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Według służb ratowniczych część budynku szkoły, która uległa zniszczeniu jest niestabilna, i kolejne ściany grożą zawaleniem.
W związku z trwającą przerwą świąteczną w remontowanej szkole w chwili wypadku nie było uczniów.
Marcin Zatyka (PAP)
kgr/