Donald Trump: senator Rounds "obłąkany lub głupi", jeśli uważa, że wybory nie zostały sfałszowane

2022-01-10 22:21 aktualizacja: 2022-01-10, 22:37
Donald Trump. Fot. Steve Pope PAP/EPA
Donald Trump. Fot. Steve Pope PAP/EPA
Były prezydent USA Donald Trump ostro skrytykował senatora własnej partii Mike'a Roundsa po tym, gdy ten przyznał, że wybory 2020 r. nie były sfałszowane i wygrał je Joe Biden. Trump stwierdził, że Rounds musi być "obłąkany lub głupi".

"Czy on jest obłąkany, czy po prostu głupi? Liczby są rozstrzygające, a fałszywe i nieregularne głosy - masywne" - oznajmił Trump w rozesłanym oświadczeniu, w którym nazwał Roundsa "senatorem" w cudzysłowie.

Były prezydent zauważył, że Republikanin to jemu zawdzięcza swój mandat, który zdobył w 2020 r. i obiecał, że "nigdy więcej nie poprze tego palanta".

Oświadczenie jest reakcją na wywiad, jakiego senator z konserwatywnej Dakoty Południowej udzielił w niedzielę telewizji ABC. Republikanin stwierdził w nim, że mimo zbadania ponad 60 zarzutów dotyczących wyborów, żadne wykryte nieprawidłowości nie urastały do rangi i skali, która mogłaby zmienić wyniki wyborów.

"Wybory były uczciwe, najuczciwsze, jakie widzieliśmy. Po prostu nie wygraliśmy wyborów, jako Republikanie, jeśli chodzi o prezydenturę"

"Wybory były uczciwe, najuczciwsze, jakie widzieliśmy. Po prostu nie wygraliśmy wyborów, jako Republikanie, jeśli chodzi o prezydenturę" - powiedział Rounds. Ostrzegł przy tym, że lansowanie tezy o fałszerstwach wyborczych może zniechęcić do głosowania wyborców Republikanów.

W obronę Roundsa wziął jego kolega z senackich ław Mitt Romney.

"Mike Rounds mówi prawdę, wiedząc że od tego zależy los naszej republiki. Republikanie jak gubernatorzy Hutchinson (Arkansas), Baker (Massachussetts) i Hogan (Maryland), senatorowie McConnell, Thune i Johnson; Bush i Cheney; plus 60+ sądów, a nawet prawicowa rada redakcyjna 'Wall Street Journal' zgadzają się: Joe Biden wygrał wybory" - napisał Romney na Twitterze.

Mimo to Trump zapowiedział wcześniej, że zamierza nadal poruszać ten temat, w tym podczas planowanego na piątek wiecu w Arizonie. Będzie to pierwszy taki występ byłego prezydenta od listopada zeszłego roku.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

dsk/