Senat powołał komisję nadzwyczajną w sprawie Pegasusa

2022-01-12 19:23 aktualizacja: 2022-01-13, 09:58
Senat, głosowanie w sprawie powołania komisji nadzwyczajnej ds. Pegasusa. Fot. PAP/Leszek Szymański
Senat, głosowanie w sprawie powołania komisji nadzwyczajnej ds. Pegasusa. Fot. PAP/Leszek Szymański
Senat w głosowaniu zdecydował w środę o powołaniu komisji nadzwyczajnej ds. wyjaśnienia przypadków inwigilacji przy użyciu systemu Pegasus. Pierwsze posiedzenie tej komisji odbędzie się jeszcze w środę po godz. 19.

Za powołaniem komisji głosowało 52 senatorów, 45 było przeciw, nikt wstrzymał się od głosu.

Zgodnie z przyjęta uchwałą w skład komisji wejdzie siedmiu senatorów: Marcin Bosacki (KO), Jacek Bury (KO), Gabriela Morawska-Stanecka (PPS), Michał Kamiński (PSL), Magdalena Kochan (KO), Sławomir Rybicki (KO), Wadim Tyszkiewicz (niezrz.). W pracach komisji nie będzie uczestniczyć żaden senator PiS. Ugrupowanie to nie zgłosiło swoich kandydatów.

Zadania komisji

Jak tłumaczyli przed głosowaniem wnioskodawcy, do zadań komisji należeć będzie: wyjaśnienie ujawnionych przypadków nielegalnej inwigilacji z użyciem Pegasusa i naruszeń prawa z tym związanych, ocena wpływu nielegalnej inwigilacji na proces wyborczy, opracowanie i wniesienie projektu ustawy reformującej działalność służb specjalnych.

Według amerykańskiej agencji prasowej Associated Press, powołującej się na ustalenia działającej przy Uniwersytecie w Toronto grupy Citizen Lab, za pomocą oprogramowania Pegasus inwigilowany był senator KO Krzysztof Brejza, adwokat Roman Giertych i prokurator Ewa Wrzosek. Według Citizen Lab do telefonu Krzysztofa Brejzy miano się włamać 33 razy w okresie od 26 kwietnia 2019 r. do 23 października 2019 r. Polityk był wówczas szefem sztabu KO przed wyborami parlamentarnymi.

Użycie Pegasusa

Prezes PiS, wicepremier Jarosław Kaczyński mówił w rozmowie z tygodnikiem "Sieci", że powstanie i używanie Pegasusa jest wynikiem zmiany technologicznej, rozwoju szyfrowanych komunikatorów, których za pomocą starych systemów monitorujących nie można odczytać. "Źle by było, gdyby polskie służby nie miały tego typu narzędzia" - powiedział w wywiadzie dla "Sieci". Zapewnił jednak, że nie był on używany wobec opozycji. "To całkowite bzdury" - oświadczył.

Pierwsze posiedzenie komisji

Zaraz po głosowaniu odbyło się pierwsze posiedzenie komisji, podczas której wybrano kandydata na jej przewodniczącego.

Zgodnie z przyjęta uchwałą w skład komisji wchodzi siedmiu senatorów: Marcin Bosacki (KO), Jacek Bury (KO), Gabriela Morawska-Stanecka (PPS), Michał Kamiński (PSL), Magdalena Kochan (KO), Sławomir Rybicki (KO), Wadim Tyszkiewicz (niezrz.). W pracach komisji nie będzie uczestniczyć żaden senator PiS. Ugrupowanie to nie zgłosiło swoich kandydatów.

Szef komisji

Na szefa komisji zgłoszono tylko jednego kandydata, senatora Marcina Bosackiego. "Przewodniczący Bosacki jest szefem największej frakcji parlamentarnej demokratycznej większości w Senacie. Ma też właściwe kompetencje, aby kierować naszą komisją w sposób profesjonalny" - uzasadniał senator Rybicki, wskazując, że Bosacki był dziennikarzem, a także ambasadorem RP w Kanadzie.

Za kandydaturą Bosackiego opowiedziało się 7 senatorów, nikt nie był przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.

"Bardzo dziękuję za - po pierwsze - zgłoszenie się do tej komisji. Myślę, że jest to bardzo kompetentny, pełen fachowców i patriotów skład, i w tym składzie spróbujemy wyjaśnić aferę Pegasusa w Polsce dla dobra polskiej demokracji i państwa polskiego. Dziękuję za zaufanie i wybranie mnie na przewodniczącego" - powiedział Bosacki.

Zapowiedział, że do czwartku zaproponuje termin kolejnego posiedzenia komisji. (PAP)

Autorzy: Mateusz Mikowski, Aleksandra Rebelińska

ja/

TEMATY: