"Wszystkie programy 'The Voice' zostały zawieszone do czasu wyjaśnienia zarzutów” – powiedział w poniedziałek Holenderskiej Agencji Prasowej (ANP) rzecznik stacji.
W sobotę telewizja zawiesiła emisję "The Voice of Holland" "w trybie natychmiastowym" - przekazano w wydanym oświadczeniu. "Zarzuty są bardzo poważne, szokujące i nie były nam znane” – czytamy w nim.
Decyzja o zdjęciu programu została podjęta po tym, jak program BOOS BNNVARA, emitowany w telewizji publicznej, poinformował, że wyemituje materiał na ten temat.
Okazało się, że jeden z muzyków Jeroen Rietbergen miał utrzymywać kontakty o charakterze seksualnym z kobietami zaangażowanymi w program.
Rietbergen przyznał się do zarzutów i został zwolniony ze stacji w trybie dyscyplinarnym. Jak informuje dziennik "Algemeen Dagblad" rzuciła go także jego partnerka, Linda de Mol.
O molestowanie seksualne oskarżono także jednego z jurorów, piosenkarza Ali B. Ten jednak zaprzeczył zarzutom i w wydanym oświadczeniu zadeklarował współpracę z organami ścigania.
Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek (PAP)
js/