W miniony czwartek związkowcy ocenili, iż umowa społeczna nie jest przez rząd wykonywana i zażądali gwarancji realizacji zapisów tego dokumentu. Zapowiedzieli protesty, jeżeli do 21 stycznia nie dojdzie do rozmów w tej sprawie.
We wtorek związki otrzymały zaproszenie na spotkanie poświęcone postępom realizacji umowy społecznej, które odbędzie się w poniedziałek 24 stycznia o 11.00 w Centrum Partnerstwa Społecznego Dialog w Warszawie.
Oprócz ministra aktywów państwowych, w spotkaniu mają wziąć udział także przedstawiciele ministerstw: klimatu i środowiska, rozwoju i technologii, funduszy i polityki regionalnej, a także pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej oraz szef gabinetu politycznego premiera.
Podpisana 28 maja ub. roku umowa społeczna określa zasady i tempo wygaszania polskich kopalń węgla kamiennego (energetycznego) w perspektywie 2049 roku. Dokument zawiera m.in. gwarancje zatrudnienia oraz osłon socjalnych dla górników, przewiduje budżetowe dopłaty do redukcji zdolności produkcyjnych oraz tworzy mechanizmy wspierające transformację Śląska. Warunkiem wejścia umowy w życie jest zgoda Komisji Europejskiej na pomoc publiczną dla górnictwa na zaproponowanych przez stronę polską zasadach. W parlamencie procedowana jest ustawa, zawierająca szczegóły wsparcia dla branży o wartości 28,8 mld zł w ciągu 10 lat.
W ub. tygodniu związkowi sygnatariusze umowy społecznej wezwali stronę rządową "do natychmiastowego rozpoczęcia rozmów, które nie tylko doprowadzą do uzyskania gwarancji realizacji zapisów podpisanej w 2021 roku Umowy społecznej, ale też do jej nowelizacji".
Związkowców niepokoją m.in. analizy dotyczące możliwości skrócenia okresu wygaszania kopalń do roku 2040-45, a nawet 2038, wobec zapisanej w umowie społecznej daty końca 2049 roku. Wskazują także, iż rząd nie wywiązał się dotąd z ustaleń dotyczących wprowadzenia ustawy o Funduszu Transformacji Śląska, rozpoczęcia realizacji inwestycji wykorzystujących niskoemisyjne technologie węglowe, programów wsparcia firm okołogórniczych czy pracy nad programami adresowanymi do samorządów.
Związki podkreślają, że w przeciwieństwie do pomocy publicznej dla kopalń, realizacja tych punktów umowy nie wymaga unijnej notyfikacji. Jak zapowiadał wcześniej resort aktywów państwowych, wniosek o notyfikację pomocy publicznej dla górnictwa będzie złożony do końca stycznia.
Związkowcy chcieliby uczestniczyć w rozmowach dotyczących notyfikacji w charakterze obserwatorów, jak dotąd jednak nie otrzymali na to zgody - w tej sprawie strona społeczna zwróciła się pisemnie do przedstawicieli Komisji Europejskiej, prosząc o wyjaśnienie, czy niedopuszczenie związków do rozmów jest decyzją Komisji, czy też wynika ze stanowiska polskiego rządu.(PAP)
autor: Marek Błoński
kgr/