Soloch w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" zapewnił, że Polska od lat jest silnym adwokatem sprawy ukraińskiej.
"Pomagamy w wymiarze politycznym, bilateralnie, w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego i Unii Europejskiej" - powiedział Soloch.
Szef BBN podkreślił, że "kwestia wsparcia była przedmiotem dwudniowych konsultacji prezydentów Andrzeja Dudy i Wołodymyra Zełeńskiego, które odbyły się przed weekendem w Wiśle". "Popłynął z nich jednoznaczny sygnał o wsparciu euroatlantyckich aspiracji Ukrainy. W razie rosyjskiej inwazji jesteśmy gotowi na inne działania pomocowe w ramach tzw. koalicji chętnych na forum NATO. Ukraińcy potrzebują uzbrojenia i rozmowy na ten temat również prowadzimy" - powiedział.
"Współpraca wojskowa Polski i Ukrainy obejmuje przede wszystkim misje treningowe, gdzie współdziałamy m.in. ze Stanami Zjednoczonymi i z Kanadą"
Soloch pytany o to, ilu polskich żołnierzy jest teraz na Ukrainie, odparł: "To zależy od prowadzonych obecnie ćwiczeń. Współpraca wojskowa Polski i Ukrainy obejmuje przede wszystkim misje treningowe, gdzie współdziałamy m.in. ze Stanami Zjednoczonymi i z Kanadą. Ćwiczymy pod kątem budowania interoperacyjności ukraińskiej armii z siłami zbrojnymi państw sojuszniczych".
Jak dodał, "Ukraińcy nie oczekują dziś pojawienia się dodatkowych żołnierzy z innych krajów". "Na dzień dzisiejszy nie ma też tematu wsparcia Ukrainy przez Wojsko Polskie" - powiedział szef BBN. (PAP)
dsk/