Czarnek: jest kilka wariantów dotyczących nauki zdalnej. Decyzja w najbliższych godzinach

2022-01-25 09:13 aktualizacja: 2022-01-25, 16:09
Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Jest kilka wariantów postępowań, jeden z nich dotyczy przejścia na naukę zdalną klas od IV wzwyż i punktowo w miastach, gdzie transmisja koronawirusa jest najwyższa - powiedział we wtorek minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Jak dodał, decyzja ma zapaść w najbliższych godzinach.

Rzecznik resortu edukacji Anna Ostrowska przekazała we wtorek PAP, że podczas poniedziałkowego spotkania kierownictwa MEiN z GIS uzgodniono trzy warianty postępowania, uzależnione od rozwoju sytuacji. Ostrowska poinformowała, że nauka stacjonarna jako priorytet może ulec ograniczeniu, w zależności od decyzji służb sanitarnych, która ma zapaść w najbliższych godzinach.

Minister Czarnek w porannej rozmowie w TV Republika podkreślił, że pierwszym czynnikiem branym pod uwagę przy podejmowaniu decyzji o przejściu na naukę zdalną będzie wydolność służby zdrowia.

"(...) jest jeszcze inny czynnik - obciążenie pracą sanepidu w związku ze zdecydowanie bardziej licznymi przypadkami zakażeń w szkołach, aniżeli było to w trzeciej i czwartej fali koronawirusa" - wskazał szef MEiN.

Zaznaczył, że jest kilka wariantów, które są brane pod uwagę, a dotyczą one "pewnego zakresu przejścia na naukę zdalną".

"To są warianty, które dotyczą przejścia na naukę zdalną przede wszystkim klas od IV wzwyż i punktowo - w największych miastach, w największych skupiskach, gdzie ta transmisja koronawirusa jest na najwyższym poziomie i generuje największe problemy, jeśli chodzi o działalność służb sanitarnych" - powiedział minister.

"Zatem mówimy o tym, jak ograniczyć ewentualne negatywne konsekwencje tak wielkiej ilości zakażeń w szkołach i w ogóle w Polsce, bo to nie jest kwestia tylko i wyłącznie szkół. Liczba zakażeń w szkołach nie odbiega od zakażeń poza szkołą, niemniej to generuje ogrom pracy służb sanitarnych" - dodał Czarnek.

Podkreślił, że decyzji w tej sprawie można się spodziewać "w najbliższych godzinach". (PAP)

Autorka: Karolina Kropiwiec

dsk/