Ambasador Przyłębski już w listopadzie ubiegłego roku, podczas uroczystego koncertu z okazji Narodowego Święta Niepodległości, zapowiedział, że pozostanie w stolicy Niemiec tylko do końca stycznia. Podkreślał wówczas, że ambasada w Berlinie jest jedną z kluczowych polskich placówek zagranicznych na świecie.
Przyczyny priorytetowej pozycji polskiej placówki w Niemczech są oczywiste – "sąsiedztwo Polski i Niemiec jest trudne historycznie i niezwykle ważne gospodarczo. Niemcy mają fundamentalne znaczenie dla kierunku rozwoju, a tym samym także dla dobrobytu Unii Europejskiej” - mówił wówczas Przyłębski. Blisko sześć lat pełnienia mandatu ambasadora w Niemczech określił jako bardzo intensywne, naznaczone wieloma ważnymi przemówieniami, wykładami i wywiadami.
Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)
jjk/