Morawiecki: w przyszłym tygodniu na Ukrainę wyjedzie pierwszy transport broni defensywnej

2022-02-04 14:26 aktualizacja: 2022-02-04, 15:40
Premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty na Ukrainie. Fot. PAP/Leszek Szymański
Premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty na Ukrainie. Fot. PAP/Leszek Szymański
W przyszłym tygodniu wyjdzie pierwszy transport broni defensywnej za naszą wschodnią granicę - zapowiedział w piątek premier Mateusz Morawiecki. Bezpieczna Ukraina to europejska i polska racja stanu - podkreślił.

W przyszłym tygodniu wyjedzie pierwszy transport broni defensywnej za naszą wschodnią granicę - zapowiedział w piątek premier Mateusz Morawiecki. Bezpieczna Ukraina to europejska i polska racja stanu – podkreślił.

Szef rządu odwiedził w piątek Zakłady Mechaniczne w Tarnowie, które są producentem uzbrojenia i sprzętu wojskowego. Podczas wystąpienia zwracał uwagę, że bezpieczna Ukraina, bezpieczna granica, to europejska i polska racja stanu. Zapewniał, że strona polska utrzymuje kontakt z ukraińskimi sąsiadami, a także jest po rozmowach w tym temacie z wieloma przywódcami.

Morawiecki poinformował też, że w drodze do Tarnowa rozmawiał z przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem o bezpieczeństwie na wschodniej flance UE i NATO. "Widzimy tę narastającą presję, narastającą agresję ze strony Rosji. Zdajemy sobie sprawę z tego, że ten, kto chce być broniony, musi mieć czym się bronić. Po stronie ukraińskiej widzimy tę determinację do obrony" - mówił szef rządu.

Przypomniał, że niedawno odwiedził Kijów i - jak zaznaczył - wyraźnie widział tam wolę obrony. Zaznaczył jednocześnie, że czasem brakuje sprzętu, dlatego "po naszej stronie musi być szybkość działania i sprawczość". "Mówiłem o moździerzach, o granatnikach" – dodał Morawiecki przypominając swoje deklaracje z Kijowa dotyczące wsparcia Ukrainy.

"Dzisiaj najważniejsze jest bezpieczeństwo, to po to uzbrajamy armię; po to jest właśnie nasza armia, aby dostarczyć nam tego podstawowego dobra, jakim jest bezpieczeństwo i żołnierz musi być jak najlepiej wyposażony" – mówił.

"Dzisiaj po to, żeby nasz ukraiński sąsiad mógł się jak najlepiej bronić przekazujemy na Ukrainę broń defensywną, kilkadziesiąt tysięcy pocisków artyleryjskich, przekazujemy także moździerze i granatniki" - powiedział premier.

Morawiecki poinformował na konferencji prasowej, że w przyszłym tygodniu wyjedzie pierwszy transport broni defensywnej za naszą wschodnią granicę.

Szef rządu mówił też, że w tarnowskiej fabryce oglądał najnowszy sprzęt. Według niego uzbrojenie to budzi ogromną dumę, "kiedy się zobaczy, jakiego typu wynalazki polskie mogą mieć zastosowanie na polu bitwy". Współczesne pole bitwy - mówił - to coraz więcej automatów, robotyki, a także dronów, ale również sprzęt, który po drugiej stronie przeciwdziała tego typu najnowszej broni.

"Cieszę się, że mamy coraz więcej takich również polskich inżynierów, takich zakładów jak te tutaj w Tarnowie, które stanowią niezbędny element, niezbędne ogniwo w wyposażeniu polskiej armii" - powiedział Morawiecki.

Zaznaczył, że znaczna część sprzętu trafia na eksport. "A dzisiaj produkcja, która tutaj jest prowadzona, będzie służyła również utrzymaniu bezpieczeństwa na wschodniej flance NATO poprzez wsparcie naszych sąsiadów przed potencjalną agresją ze strony Rosji" - powiedział Morawiecki.

Prezes Zakładów Mechanicznych Henryk Łabędź sprecyzował podczas briefingu, że z tarnowskiej fabryki na Ukrainę dostarczone będą lekkie moździerze 60 mm oraz granatniki. „One są i to nie jest produkt niesprawdzony, ponieważ 650 sztuk dostarczyliśmy w ciągu trzech lat do Wojsk Obrony Terytorialnej, więc jest to sprzęt zweryfikowany, sprawdzony i na pewno na polu walki, jeżeli dojdzie do agresji ze strony rosyjskiej, będzie skuteczny” - powiedział prezes ZMT.

Szef firmy podziękował rządowi, że dostrzega potrzebę rozwijania produkcji na rzecz bezpieczeństwa państwa. „Jesteśmy dobrym zakładem, a ponad 50 proc. naszych przychodów to eksport, więc jesteśmy na bieżąco weryfikowani” - ocenił Łabędź i przekazał, że wśród odbiorców uzbrojenia produkowanego w Tarnowie są m.in. państwa NATO.

Zakłady Mechaniczne w Tarnowie produkują uzbrojenie i sprzęt wojskowy począwszy od lat 50-tych ubiegłego wieku. Obecnie wizytówką przedsiębiorstwa jest szeroka oferta uzbrojenia i sprzętu wojskowego, w której szczególną rolę odgrywają karabiny wyborowe i maszynowe, granatniki, moździerze, artyleryjskie i artyleryjsko-rakietowe zestawy przeciwlotnicze oraz sprzęt szkolno-treningowy.

Spółka dostarcza sprzęt wojskowy dla polskich sił zbrojnych i innych służb mundurowych, a także odbiorców zagranicznych. W jej ramach działa również centrum badawczo–rozwojowe opracowujące nowoczesne produkty militarne.

Od 2015r. Zakłady Mechaniczne „Tarnów” są członkiem Polskiej Grupy Zbrojeniowej, skupiającej krajowe firmy sektora zbrojeniowego.(PAP)

autor: Rafał Grzyb