11. Mazurski Pułk Artylerii im gen. J. Bema poinformował w piątek w mediach społecznościowych, że żołnierze z tego pułku od kilku tygodni próbowali przeprowadzić polskiego żubra, usiłującego powrócić do stada. Nadali mu imię "Maniek".
"Dziś niekwestionowany król Puszczy Białowieskiej po miesiącu wabienia powrócił do swojej +rodziny+ dzięki żołnierzom, którzy pomimo wykonywanych zadań obronnych przy granicy z Białorusią, cały czas monitorowali los Mańka" - poinformowali wojskowi. Zamieścili też nagranie, na którym widać, jak zwierzę przechodzi przez granicę w miejscu, w którym przepuścili go przez zasieki.
Powrót KrólaOd kilku tygodni żołnierze 11 Mazurski Pułk Artylerii im gen. J. Bema próbowali przeprowadzić na stronę polską🇵🇱 żubra🐂 nazwanego "Maniek", usiłującego powrócić do swojego stada. Dziś niekwestionowany król Puszczy Białowieskiej po miesiącu wabienia powrócił do swojej "ródziny" dzięki żołnierzom, którzy pomimo wykonywanych zadań obronnych przy granicy z Białorusią, cały czas monitorowali los "Mańka" Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Ministerstwo Obrony Narodowej 16 Dywizja Zmechanizowana Bialowieza Puszcza Białowieska i okolice Gmina Narewka
Posted by 11 Mazurski Pułk Artylerii im gen. J. Bema on Friday, February 4, 2022
Wiceminister klimatu i środowiska Małgorzata Golińska wyjaśniła PAP, że na granicy służby środowiskowe reagują na bieżąco w różnych sytuacjach.
"Jeśli po białoruskiej stronie widzimy żubra, ale uważamy, że można go bezpiecznie przeprowadzić na stronę polską, to we współpracy z żołnierzami i funkcjonariuszami Straży Granicznej rozgradzamy concertinę, wykładamy karmę i próbujemy go zanęcić" - powiedziała Golińska.
Przeprowadzone w piątek zwierzę, jak dodała, to jednak żubrzyca - więc raczej "Mańka".(PAP)
Autorzy: Agnieszka Ziemska, Krzysztof Kowalczyk
kw/