Kolejna dymisja w resorcie finansów. Premier Morawiecki odwołał wiceministra Jana Sarnowskiego

2022-02-11 13:13 aktualizacja: 2022-02-11, 13:28
Jan Sarnowski. Fot. PAP/Piotr Nowak
Jan Sarnowski. Fot. PAP/Piotr Nowak
Premier Mateusz Morawiecki, który pełni obecnie funkcję szefa MF, odwołał wiceministra finansów Jana Sarnowskiego - poinformował PAP rzecznik rządu Piotr Müller. Dymisja ma związek z błędami we wdrażaniu zmian podatkowych.

Wcześniej nieoficjalnie informację o dymisji Sarnowskiego podał portal Interia.

W poniedziałek rzeczniczka PiS Anita Czerwińska poinformowała, że ścisłe kierownictw ugrupowania zaakceptowało decyzję ministra finansów Tadeusza Kościńskiego o rezygnacji. "Jest to oczywiście podyktowane tym, że minister przyjmuje na siebie odpowiedzialność polityczną za pewne niedociągnięcia, jakie miały miejsce przy wdrażaniu nowych zasad podatkowych" - oświadczyła.

Później tego dnia rzecznik rządu Piotr Müller poinformował, że premier Morawiecki otrzymał rezygnację Kościńskiego z funkcji ministra finansów. Müller zapowiedział, że po przyjęciu dymisji przez prezydenta (stało się to w czwartek) premier będzie tymczasowo pełnił obowiązki ministra finansów do momentu powołania nowego szefa resortu.

Wyciągnięcie konsekwencji personalnych wobec tych, którzy przygotowywali wprowadzenie podatkowej części Polskiego Ładu zapowiedział Jarosław Kaczyński

Wyciągnięcie konsekwencji personalnych wobec tych, którzy przygotowywali wprowadzenie podatkowej części Polskiego Ładu zapowiedział w niedawnym wywiadzie dla PAP prezes PiS Jarosław Kaczyński. "Na poziomie politycznym, półpolitycznym - niezupełnie zapanowali nad tym, co jest im podległe, i tam, być może, zadziałał brak dostatecznych kwalifikacji, być może także i brak dobrej woli".

1 stycznia weszła w życie podatkowa część Polskiego Ładu. Jedną z najważniejszych zmian, jakie wprowadza program w podatkach, jest podniesienie kwoty wolnej do 30 tys. zł oraz progu dochodowego do 120 tys. zł. Jednocześnie znikła ulga umożliwiająca odliczanie od podatku części (7,75 proc.) składki zdrowotnej, wynoszącej 9 proc. Ma to zrekompensować tzw. ulga dla klasy średniej, czyli osób zarabiających miesięcznie od 5 tys. 701 zł do o 12 800 zł.

Na początku stycznia media informowały jednak o szeregu grup zawodowych i społecznych, które po 1 stycznia otrzymały wyraźnie niższe wypłaty (m.in. niektórzy nauczyciele, funkcjonariusze służb mundurowych, emeryci). Przedstawiciele rządu zapowiedzieli zmiany, które pozwolą objąć preferencją dla klasy średniej kolejnych podatników. Zgodnie z informacjami podanymi przez ministra finansów ulgą objęci będą m.in.: emeryci i renciści, osoby na umowach zleceniach, osoby otrzymujące opodatkowane świadczenia ZUS i w szerszym zakresie nauczyciele akademiccy. (PAP)

Autor: Rafał Białkowski

dsk/