W Warszawie wiec solidarności z Ukrainą

2022-02-17 19:40 aktualizacja: 2022-02-17, 22:54
Uczestnicy wiecu "Warszawa solidarna z Ukrainą" na placu Defilad w Warszawie. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Uczestnicy wiecu "Warszawa solidarna z Ukrainą" na placu Defilad w Warszawie. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Demonstracja "Warszawa solidarna z Ukrainą" na Placu Defilad. Odczytano uchwałę rady miasta o solidarności z narodem ukraińskim w obliczu grożącej wojny.

"Zawsze wspieraliśmy silną, niepodległą Ukrainę. Polska była pierwszym państwem, która uznała jej niepodległość" - mówił prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podczas demonstracji solidarności ze wschodnim sąsiadem. Przypomniał słowa Władysława Bartoszewskiego, że bezpieczeństwo Polski zależy od suwerennej i niepodległej Ukrainy. Dodał, że we wtorek wrócił z Kijowa, gdzie przekazał wyrazy wsparcia tamtejszemu merowi.

Wiceprzewodnicząca Rady Warszawy Magdalena Roguska odczytała uchwałę samorządowców, podjętą w geście solidarności z partnerskim Kijowem.

"Mieszkanki i mieszkańcy Kijowa, obywatelki i obywatele Ukrainy mają prawo budować swoją przyszłość w oparciu o fundamentalne wartości takie jak niepodległość, suwerenność i bezpieczeństwo" - powiedziała Roguska.

"Ukraina zawsze mogła liczyć na Polaków"

Za poparcie dziękował ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczyca, który przypomniał, że na zakrętach historii - czy to w 2004, czy w 2014 - Ukraina zawsze mogła liczyć na Polaków i nie inaczej jest tym razem.

Pałac Kultury i Nauki został podświetlony na żółto i niebiesko - w barwach narodowych Ukrainy. W wiecu wzięła udział ponad setka osób, w tym parlamentarzyści. Przemawiali przedstawiciele ukraińskiej diaspory w Polsce, ich też było najwięcej wśród demonstrantów. (PAP)

Autorka: Luiza Łuniewska

mmi/