O wideokonferencji na temat kryzysu rosyjsko-ukraińskiego, której gospodarzem ma być prezydent Biden, informowało w nocy z czwartku na piątek biuro kanadyjskiego premiera Justina Trudeau. On również ma być uczestnikiem narady. Planowane wielostronne rozmowy państw członkowskich NATO - jak podano - mają pomóc w wypracowaniu wspólnego planu działań w obliczu kryzysu dotykającego Ukrainę.
Szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy Paweł Szrot potwierdził w rozmowie z radiem RFM FM, że prezydent Duda weźmie udział w wieczornej wideokonferencji. "Prezydent Duda będzie rozmawiał z panem prezydentem Bidenem oraz z innymi przywódcami krajów Zachodu" - powiedział minister.
Dodał, że format narady, ma być taki sam, jak przed tygodniem. "Format jest taki sam, jak poprzednio, czyli ci najważniejsi przywódcy świata zachodniego. Europę Wschodnia reprezentują w tej konfiguracji pan prezydent Duda, również pan prezydent Klaus Iohannis z Rumunii. Oczywiście będą też najważniejsze kraje Unii Europejskiej, NATO, premier Trudeau z Kanady. Te narady przywódców Zachodu nabrały takiego wymiaru cyklicznego, są one tak naprawdę odprawami cyklicznymi" - zaznaczył Szrot.
Wcześniej w piątek także Biuro Bezpieczeństwa Narodowego poinformowało na Twitterze, że wieczorem odbędą się "trzy konsultacje liderów strefy transatlantyckiej: USA, Kanady, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Włoch, Polski, Rumunii, UE, NATO z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy".
Poprzednie takie narady - jak przypomniano - odbyły się 24 stycznia i 11 lutego. (PAP)
autor: Marta Rawicz
kw/