Zapad-2017: rosyjskie czołgi przerzucane na tamtejsze poligony, nie Białoruś

2017-09-14 23:01 aktualizacja: 2018-09-26, 20:39
Soldiers from Russia on a on a T-72 tank take part in the Tank biathlon competition as a part of Army Games 2017 in Alabino, Moscow region, Russia, 12 August 2017. The International Army Games 2017 are held from 29 July to 12 August in the territory of five countries. The programme of the Games consists of 28 contests.  Fot. PAP/EPA/YURI KOCHETKOV
Soldiers from Russia on a on a T-72 tank take part in the Tank biathlon competition as a part of Army Games 2017 in Alabino, Moscow region, Russia, 12 August 2017. The International Army Games 2017 are held from 29 July to 12 August in the territory of five countries. The programme of the Games consists of 28 contests. Fot. PAP/EPA/YURI KOCHETKOV
Rosyjskie jednostki pancerne, w których w ramach manewrów Zapad-2017 ogłoszono dzisiaj alarm bojowy, nie będą przerzucane na Białoruś, lecz na trzy poligony w Rosji – przekazało w czwartek ministerstwo obrony Białorusi.

Poinformował o tym podczas wieczornego briefingu rzecznik resortu Uładzimir Makarau po "konsultacjach" ze stroną rosyjską.

"Nie będzie przebazowania dodatkowych wojsk na terytorium Białorusi, to oficjalna informacja" – oświadczył Makarau, cytowany przez agencję BiełTA. "Jeśli ma miejsce dyslokacja wojsk, to dotyczy ona trzech rosyjskich poligonów uczestniczących w manewrach" – powiedział.

Według oficjalnych zapowiedzi na terenie Rosji miejscem manewrów są poligony w obwodach: kaliningradzkim (graniczącym z Polską), leningradzkim i pskowskim (poligony: Łużskij, Strugi Krasnyje i Prawdinskij).

Wcześniej w czwartek Mińsk dementował informację opublikowaną przez rosyjskie ministerstwo obrony o tym, że "oddziały 1. Armii Pancernej Zachodniego Okręgu Wojskowego (ZWO) odbywają marsz na poligony na Białorusi". "Nie jest planowane przybycie dodatkowych sił" – mówił Makarau portalowi informacyjnemu Tut.by.

Była to reakcja na rosyjski komunikat, w którym napisano, że "oddziały ZWO zaangażowane w manewry Zapad-2017 rozpoczęły przerzucanie żołnierzy, sprzętu wojskowego i specjalnego na poligony w Republice Białoruś".

Według oświadczenia alarm bojowy ogłoszono w jednostce pancernej dyslokowanej pod Moskwą. Jej żołnierze mieli się dostać na Białoruś "przemarszem własnym i transportem kolejowym", a następnie "działać na nieznanych poligonach w warunkach trudnego ukształtowania terenu".

Makarau na wieczornym briefingu stwierdził, że informacja ta mogła się pojawić "przez pomyłkę".

Wojskowy zreferował także przebieg pierwszego dnia manewrów Zapad-2017. Jak mówił, na białoruskich poligonach żołnierze ćwiczyli m.in. poszukiwania i likwidację grup dywersyjno-zwiadowczych i nielegalnych formacji zbrojnych. Odbyły się też ćwiczenia w zakresie obrony przeciwlotniczej i przygotowywania obrony terytorialnej.

Czwartek jest pierwszym dniem manewrów strategicznych Zapad-2017, które odbywają się na Białorusi i na trzech poligonach na zachodzie Rosji. W sumie ma w nich wziąć udział 12 700 żołnierzy i 700 jednostek sprzętu z obu krajów.

Mimo zapewnień Mińska i Moskwy, że scenariusz ćwiczeń jest czysto obronny, wywołują one duże zaniepokojenie wśród sąsiadów Białorusi, zwłaszcza na Ukrainie, która w 2014 r. padła ofiarą rosyjskiej agresji.

Obawy w związku z ćwiczeniami wyrażały także m.in. Litwa i Polska. NATO zapowiedziało, że będzie się im "uważnie przyglądać".

Z Mińska Justyna Prus (PAP)

just/ ulb/ mc/

TEMATY: