Możliwe scenariusze inwazji na Ukrainę
Reznikow zapewnił, że ukraińskie wojsko jest gotowe do różnych scenariuszy rozwoju wydarzeń. "Nie umniejszamy ryzyka, jego poziom jest naprawdę wysoki. Ale prowadzimy prognozy wszystkich scenariuszy" - dodał i zaznaczył, że jednym z rozpatrywanych scenariuszy jest to, że Rosja spróbuje "w sensie dosłownym otoczyć Ukrainę swoimi wojskami".
Kolejny scenariusz to zaostrzenie sytuacji w Donbasie wraz z wykorzystywaniem innych narzędzi nacisku, takich jak np. cyberataki.
Celem tych działań - według Reznikowa - jest zdestabilizowanie Ukrainy od środka, by "zmusić ją do kapitulacji, by zmieniła polityczny kurs i zrezygnowała z euroatlantyckiej ścieżki i w końcu utraciła niepodległość".
147 tys. rosyjskich żołnierzy w pobliżu Ukrainy
Minister poinformował, że obecnie Rosja skoncentrowała w pobliżu Ukrainy 127 tys. żołnierzy wchodzących do sił lądowych, a wraz z komponentem lotniczym i morskim liczba ta sięga 147 tys.
"Nie widzimy wycofania wojsk ani zmniejszenia sił" rosyjskich przy ukraińskiej granicy - oświadczył Reznikow. Dodał, że Ukraina prognozowała, iż rosyjskie wojska nie opuszczą Białorusi po zakończeniu manewrów. "Niespodzianką nie były też 'nagłe' ćwiczenia w Naddniestrzu" - stwierdził.
Rosyjskie wojska aktywnie manewrują wzdłuż ukraińskich granic, na Krymie, na Morzu Azowskim i Morzu Czarnym przemieszczają się okręty, a od 17 lutego trwa zaostrzenie w Donbasie - wymieniał.
Przeciwnik w ostatnich dniach uszkodził w ramach ostrzałów cztery placówki oświatowe i pięć obiektów infrastruktury. Ostrzelano m.in. samochody misji humanitarnej ONZ - poinformował.
Ataki separatystów
Według stanu z godz. 9.00 w Kijowie (godz. 8.00 w Polsce) w poniedziałek wspierani przez Rosję separatyści 14 razy naruszyli rozejm, jeden ukraiński żołnierz został ranny.
Reznikow przekazał, że siły przeciwnika rozlokowują artylerię i sprzęt wojskowy w pobliżu budynków mieszkalnych. Prowadzone są ostrzały ukraińskich pozycji i miejscowości. Łącznie w ciągu czterech dni zniszczono i uszkodzono ponad 100 budynków mieszkalnych.
Jak dodał, Rosja tworzy "wielki strumień fake newsów, by oskarżyć Ukrainę o rzekome przygotowywanie ataku, wysadza w powietrze infrastrukturę" w kontrolowanej przez separatystów części Donbasu.
Z Kijowa Natalia Dziurdzińska (PAP)
mj/