W wyborach do Bundestagu chadecy zdobyli 32,9 proc. głosów. "Nie będę owijała w bawełnę, że liczyliśmy na trochę lepszy wynik" - powiedziała Merkel w krótkim wystąpieniu w centrali CDU w Berlinie. "To jasne, nie wolno nam jednak zapominać, że za nami jest bardzo wymagająca kadencja" - zastrzegła.
Od 2015 roku do Niemiec przyjechało 1,3 mln migrantów, głównie z Bliskiego Wschodu, za zamiarem ubiegania się o azyl, co mocno spolaryzowało niemieckie społeczeństwo.
"Dlatego cieszę się, że osiągnęliśmy strategiczne cele naszej kampanii wyborczej. Jesteśmy największą siłą, mamy misję tworzenia rządu, przeciwko nam nie może powstać żaden inny rząd" - tłumaczyła szefowa CDU.
Merkel zapowiedziała, że będzie zabiegała o odzyskanie wyborców, którzy przeszli do Alternatywy dla Niemiec (AfD). Z informacji telewizji ARD wynika, że w porównaniu z poprzednimi wyborami ponad 1 mln wyborców przeniosło swoje głosy na AfD.
Partie chadeckie uzyskały najgorszy wynik od 1949 roku.
Z Berlina Jacek Lepiarz (PAP)
lep/ az/ mal/