W ciągu kilku dni prawa do emisji tej produkcji nabyło wiele krajów.
Kulminacją kilkunastoletniej przygody Wołodymyra Zełenskiego z show-biznesem była rola w serialu „Sługa narodu”. Produkcja, której premierowe odcinki były emitowane od 2015 do 2019, doczekała się trzech sezonów. Kolejnych transzy nie realizowano, gdyż 21 kwietnia 2019 r. Zełenski został wybrany na prezydenta Ukrainy. Serial ten w pewien sposób stał się proroczy. Bowiem Zełenski grał w tej produkcji nauczyciela historii Wasyla Gołoborodkę, który nieoczekiwanie wygrywa wybory prezydenckie.
Serial, którym zachwycili się Ukraińcy, wkrótce zagości w wielu telewizjach na świecie. Associated Press donosi, że do szwedzkiej firmy Eccho Rights, która jest międzynarodowym dystrybutorem „Sługi narodu”, ustawiła się długa kolejka firm chętnych do nabycia praw po emisji serialu. Nabyły je już telewizja Channel 4 z Wielkiej Brytanii, a także nadawcy obsługujący Bliski Wschód, Grecję, Rumunię, Bułgarię, Mołdawię, Francję, Estonię, Finlandię i Gruzję. W depeszy nie wymieniono żadnego podmiotu z Polski. Niemniej, Polacy mogą oglądać „Sługę narodu” na oficjalnym kanale serialu na YouTube.
„To już dosyć stary serial. Ale oczywiście, ze względu na obecne okoliczności, stał się bardzo, bardzo, bardzo interesujący dla wszystkich” – komentuje w rozmowie z AP członek zarządu Eccho Rights, Nicola Söderlund. „Ludzie są zdumieni, że komik mógł zostać politykiem, ale tak się stało. Jego umiejętności wysyłania ludziom przykuwających uwagę komunikatów – na czym właśnie polega praca w telewizji - bardzo mu pomogła w zostaniu politykiem” – stwierdził Szwed.
Pieniądze zarobione ze sprzedaży serialu firma ma przekazać na rzecz Czerwonego Krzyża na Ukrainie. (PAP Life)
kgr/