Sting podał adres w Polsce, gdzie należy wysyłać paczki dla Ukraińców

2022-03-06 09:46 aktualizacja: 2022-03-06, 09:51
Sting. Fot. PAP/ EPA/APZ ALTERNATIVE CROP
Sting. Fot. PAP/ EPA/APZ ALTERNATIVE CROP
Artysta opublikował w mediach społecznościowych nową, akustyczną wersję swojego utworu „Russians” z wydanej w 1985 roku płyty „The Dream of the Blue Turtles”. Poinformował też, żeby wysyłać paczki do organizacji, o której powiedziała mu reżyserka Małgorzata Szumowska ("Sponsoring").

W aktualnym poście opublikowanym przez wokalistę w mediach społecznościowych nie zabrakło gorzkiej konstatacji. „Od lat rzadko wykonywałem tę piosenkę, ponieważ nigdy nie sądziłem, że znów będzie aktualna” - skomentował swój najnowszy klip, w którym gra na gitarze i śpiewa z towarzyszeniem wiolonczelisty Ramira Belgardta.

„W świetle krwawej i żałośnie błędnej decyzji jednego człowieka, by najechać pokojowego, nie zagrażającego mu sąsiada, piosenka ta jest kolejnym apelem o człowieczeństwo. Dla odważnych Ukraińców walczących z tą brutalną tyranią, a także dla wielu Rosjan, którzy protestują przeciwko temu pogwałceniu praw, mimo groźby aresztowania i więzienia” - dodał światowej sławy muzyk.

W swoim poście Sting prosi, by paczki dla Ukraińców wysyłać na adres: Pol-Cel Rampa Brzeska 63, 22-100 Chełm, Poland. Dodaje, że każde pudełko powinno być oznaczone napisem „HELP UKRAINE” i opatrzone opisem, co zawiera: „Leki”, „Ubrania”, „Żywność”, „Pomoc humanitarna”.


 
Piosenka „Russians” zaczyna się od słów: „W Europie i Ameryce narasta uczucie histerii / W odpowiedzi na wszystkie groźby zawarte w retorycznych mowach Sowietów / Pan Chruszczow powiedział „Pogrzebiemy was” / Nie podpisuję się pod tym punktem widzenia / Byłoby głupotą zrobienie takiej rzeczy / Jeśli Rosjanie również kochają swe dzieci”.

W ostatniej zwrotce Sting śpiewa: „Łączy nas ta sama biologia / Niezależnie od ideologii / Jeśli coś może nas ocalić, mnie i ciebie? To, że Rosjanie również kochają swe dzieci”.
 
Wśród internautów komentujących post mnożą się wyrazy uznania dla artysty. „Słowa: „Mam nadzieję, że Rosjanie też kochają swoje dzieci…” przyszły mi do głowy w zeszłym tygodniu. Słuchałam piosenki po raz pierwszy od wielu lat i przypomniało mi się, jak mnie poruszyła 30 lat temu”.

„Jestem Polakiem. Trudna historia Polski i Ukrainy nie ma teraz znaczenia. Polacy otworzyli swoje serca i domy, bo nikt tak, jak Polacy nie wie, co to znaczy wojna”.

„Ta piosenka wywarła na mnie ogromne wrażenie, gdy po raz pierwszy się ukazała.
Dorastałam jako Ukrainko-Amerykanka podczas zimnej wojny”.

„Miałem 20 lat, kiedy wydałeś tę piosenkę. Wywarła wpływ na moje postrzeganie świata i od tego czasu Twoje słowa kołatały się w mojej głowie. To była pierwsza piosenka, która przyszła mi do głowy, kiedy to wszystko się zaczęło. Często myślałem o tym, że 99 proc. ludzi na świecie chce po prostu żyć w pokoju. Jako rodzice chcemy dla naszych dzieci jak najlepiej”. (PAP Life)

kgr/