Kapitan reprezentacji Polski był od dłuższego czasu "twarzą" numer jeden chińskiej firmy technologicznej, występując w jej reklamach na całym świecie. Decyzję o zakończeniu współpracy podjęto prawdopodobnie po pojawieniu się informacji o pomocy udzielanej przez Huawei krajowi agresora w zapobieganiu cyberatakom na rosyjskie serwery.
O współpracy Huawei z Putinem traktował raport opublikowany na łamach jednego z chińskich serwisów informacyjnych. Dokument został jednak błyskawicznie usunięty, ale postawił Huawei w bardzo trudnej sytuacji.
Jak donosi DailyMail, dokument zarzuca chińskiemu gigantowi technologicznemu współpracę z Rosją w trakcie kryzysu związanego z cyberatakami przeprowadzanymi na rosyjskie strony rządowe i medialne. Huawei miało „pośpieszyć z pomocą Rosji”, kiedy tylko jej cyberprzestrzeń została naruszona.
Do zarzutów wobec swojego rosyjskiego odpowiednika ustosunkował się polski oddział Huawei: „Huawei informuje, że publikacja Daily Mail na temat firmy to fake news. Zawarte w niej insynuacje są nieprawdziwe” - napisano w lakonicznym komunikacie. (PAP)
js/