W sobotę Dworzec Centralny w Warszawie odwiedził David Harris, dyrektor generalny American Jewish Committee (amerykańska organizacja działająca na rzecz obrony praw Żydów poza USA - PAP). "Jestem na Dworcu Centralnym w Warszawie. Nie wiem, jak to wytłumaczyć, co mnie aktualnie otacza. Jest tysiące ludzi z Ukrainy, którzy są przede mną, za mną i po mojej prawej i lewej stronie" - mówił David Harris w filmie opublikowanym na Twitterze.
“This is a story of extraordinary humanity and compassion. What the Polish people are doing is simply indescribable for Ukrainian refugees.“
— American Jewish Committee (@AJCGlobal) March 12, 2022
WATCH: AJC CEO @DavidHarrisAJC speaks live from the Warsaw central train station, a hub for Ukrainian arrivals. 🇵🇱🇺🇦 pic.twitter.com/38eegGCY4j
"Wielu przyjeżdża tutaj pociągami z Ukrainy. Inny przyjeżdżają autobusami, albo innymi sposobami. Przyjeżdżają tu, żeby otrzymać informację, gdzie mogą jechać dalej. Mają tu darmowe jedzenie, pomoc medyczną. Mogą tu planować przyszłość, o której nie myśleli kilka tygodni temu" - tłumaczył dyrektor generalny American Jewish Committee.
" To, co robią spontanicznie Polacy z własnej woli jest po prostu nie do opisania"
"Najważniejsze, co bym chciał powiedzieć, to historia niezwykłego człowieczeństwa i współczucia. To, co robią spontanicznie Polacy z własnej woli jest po prostu nie do opisania. Jest tu tysiące wolontariuszy, którzy organizują darmowe jedzenie, darmowe lekarstwa, darmowe transporty autobusem i koleją za uśmiech" - relacjonował Harris.
Podziękował też Polakom oraz stwierdził, że wszyscy powinni brać z nich przykład. "Powinniśmy brać przykład z Polski, która tak spontanicznie powitała uchodźców, którzy uciekli przed rosyjską agresją, inwazją, okupacją i zbrodniami wojennymi" - dodał. (PAP)
gn/