Według „The Guardian”, XVII-wieczne miecze (jeden miał należeć do króla Karola I) zostały wcześniej wypożyczone Kremlowi na wystawę zorganizowaną przez rosyjskiego oligarchę i byłego szermierza Aliszera Usmanowa. Po najeździe Rosji na Ukrainę biznesmen ten, jako osoba blisko związana z Władimirem Putinem, został objęty sankcjami przez Wielką Brytanię, Unię Europejską i USA.
Wystawa, na której miały zostać zaprezentowane owe miecze, zatytułowana została „Pojedynek: od procesu w walce do szlachetnej zbrodni”. Powinna zostać otwarta na Kremlu 4 marca, ale od tego czasu jest „opóźniona bezterminowo”.
„The Guardian” cytuje fragment przygotowanej wcześniej informacji prasowej na temat wystawy. „Wierzono, że w pojedynku Bóg pomaga temu, kto staje w słusznej sprawie, nawet jeśli przeciwnik był potężniejszy, jak to miało miejsce w starotestamentowej bitwie Dawida z Goliatem”. W kontekście inwazji Rosji na Ukrainę brzmi to znacząco. (PAP Life)
gn/