Hałas zademonstrował dziennikarzom proces wkładania broszur informacyjnych do niektórych specjalnych pocisków o kalibrze 122 mm. Kiedy wybuchają one w powietrzu, foldery spadają na pozycje rosyjskie.
W broszurach podkreśla się, że każdy rosyjski żołnierz, który się podda, uratuje życie i będzie miał zagwarantowane humanitarne traktowanie. Będzie również mógł zadzwonić do domu i powrócić tam po zakończeniu działań bojowych.
Za dobrowolne złożenie broni przysługuje bonus w postaci 5 mln rubli (200 tys. zł). (PAP)
kgr/