Czerwińska: Ławrow nie musi się specjalnie martwić o antypolską propagandę; ona jest tutaj gorliwie rozprowadzana

2022-03-19 17:38 aktualizacja: 2022-03-20, 07:16
Rzeczniczka PiS poseł Anita Czerwińska Fot. PAP/Wojciech Olkuśnik
Rzeczniczka PiS poseł Anita Czerwińska Fot. PAP/Wojciech Olkuśnik
Siergiej Ławrow nie musi się specjalnie napracować czy martwić o antypolską propagandę; ona jest tutaj gorliwie rozprowadzana przez propagandystów zanim on coś powie - napisała w sobotę rzeczniczka PiS Anita Czerwińska odnosząc się m.in. do wpisów na Twitterze adwokata Romana Giertycha i dziennikarza Tomasza Lisa.

"Taki Ławrow to się nie musi specjalnie napracować czy martwić o antypolską propagandę. Ona jest tutaj gorliwie rozprowadzana przez propagandystów zanim on coś powie. Przychodzi na gotowe tylko zatwierdzić" - napisała na Twitterze rzeczniczka PiS.

Była to odpowiedź m.in. na wpisy twitterowe adwokata Romana Giertycha i dziennikarza Tomasza Lisa.

"Siergiej Ławrow de facto składa ofertę Polsce przejęcia zachodniej Ukrainy i Lwowa odpowiadając na inicjatywę Kaczyńskiego o misji pokojowej NATO. Kraje NATO odżegnują się od udziału w tej operacji, a PiS w nią brnie. Bo tak Orban dogadał z Morawieckim, Kaczyńskim i … Putinem" - pisał Giertych.

"Teraz pozostaje oficjalnie zapytać i dowiedzieć się czy władza PiS ustaliła z Moskwą rozbiór Ukrainy. I czy został on zastopowany tylko przez jedność  Polaków  w pomocy Ukraińcom i jedność Zachodu w pomocy Ukrainie" - napisał Lis.

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow oświadczył, że zgłoszona przez Polskę inicjatywa o wysłaniu do Ukrainy misji pokojowej jest "demagogiczna".

"Nie wykluczam, że jeśli nagle podjęto by taką decyzję, to zakładałaby ona, że trzon takich sił pokojowych stanowić będzie kontyngent polski, który weźmie pod kontrolę Ukrainę zachodnią z Lwowem na czele i będzie tam pozostawał na długo" - powiedział w sobotę, cytowany przez portal gazeta.ru Ławrow. Dodał następnie: "Wydaje mi się, że na tym właśnie polega ten plan".

Na te wpisy podobnie do Czerwińskiej zareagował rzecznik rządu Piotr Müller. "Obrzydliwy przykład rosyjskiej dezinformacji i jeszcze próba jej uwiarygodnienia. Zachowanie niemieszczące się absolutnie w żadnych ramach. W takich sytuacjach przydałby się solidarny głos środowiska dziennikarskiego jednoznacznie krytykujący powtarzanie propagandy Putina" - napisał rzecznik rządu, wskazując na wpis Tomasza Lisa. 

mar/