W poniedziałek, w ramach posiedzenia Rady do Spraw Zagranicznych w rozszerzonym składzie, doszło w Brukseli do spotkania unijnych ministrów spraw zagranicznych i obrony. Ze strony Polski wzięli w nim udział szef MSZ Zbigniew Rau oraz szef MON Mariusz Błaszczak.
Sankcje wobec Rosji
Jak relacjonował Rau, podczas posiedzenia szef unijnej dyplomacji Josep Borrell podkreślił, że z jednej strony UE nakłada na Rosję sankcje, a z drugiej strony neutralizowane są one m.in. przez to, że cena ropy idzie radykalnie w górę. "I Rosjanie mimo sankcji uzyskują za te produkty więcej niż w poprzednim okresie (...). To wskazuje na to, jak bardzo kontrowersyjne są kwestie sankcji, jak trudno osiągnąć jedność" - mówił polski minister.
"To, co jest warte odnotowania, to polska inicjatywa, aby sankcjami objąć 13 podmiotów kompleksu przemysłowo-wojskowego w Rosji, który pracuje bezpośrednio dla tych oddziałów rosyjskich, które są aktywne teraz zbrojnie w Ukrainie" - przekazał Rau. Jak dodał, miałoby to wymiar nie tylko gospodarczy, ale również polityczny.
Minister dodał również, że "coraz większym zrozumieniem cieszy się postulat odejścia od węglowodorów pochodzących z Rosji". "Dzisiaj były nawet takie bardzo konkretne próby wskazania okresu, w którym można by uniezależnić się od rosyjskiego gazu, mówiono o 2 latach" - powiedział Rau. (PAP)
mj/