"Potwierdzone zostały wstępne hipotezy, że śmierć nastąpiła wskutek utonięcia" - powiedziała PAP prokurator rejonowa w Tarnowskich Górach Anna Szymocha-Żak. Sekcję zwłok przeprowadzono we wtorek w Zakładzie Medycyny Sądowej w Katowicach.
Jak dodała prokurator, podobnie jak w innych tego typu śledztwach zostaną zlecone jeszcze dodatkowe badania – histopatologiczne i toksykologiczne.
Prokuratura: nic nie wskazuje, żeby ktoś pomógł panu profesorowi targnąć się na własne życie
Prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Tarnowskich Górach śledztwo zostało wszczęte pod kątem art. 151 Kodeksu karnego. Przepis ten mówi o namawianiu lub udzieleniu pomocy w popełnieniu samobójstwa. Jak zaznaczają śledczy, to standardowa kwalifikacja w przypadku wyjaśniania okoliczności samobójstw. "Nic nie wskazuje, żeby ktoś pomógł panu profesorowi targnąć się na własne życie" - podkreśliła prok. Szymocha-Żak.
Prokuratura potwierdza podawane przez media informacje, że profesor zostawił list pożegnalny. Nie zdradza jego treści. W dniu znalezienie ciała prof. Zembali w jego domu dokonano oględzin, przesłuchano też świadków – najbliższą rodzinę.
Prof. Marian Zembala miał 72 lata. Był wybitnym kardiochirurgiem, wieloletnim dyrektorem Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu. W 1997 r. dokonał pierwszego w Polsce przeszczepu pojedynczego płuca, a w 2001 r. – również pierwszy raz w Polsce – przeszczepił choremu płuca i serce. W 2015 r. był ministrem zdrowia.
Pożegnanie prof. Mariana Zembali odbędzie się w sobotę w Katowicach
Oficjalne uroczystości pożegnalne wybitnego kardiochirurga, byłego ministra zdrowia prof. Mariana Zembali odbędą się w sobotę w archikatedrze pod wezwaniem Chrystusa Króla w Katowicach – poinformowała we wtorek PAP rodzina zmarłego.
Uroczystość rozpocznie się o godz. 10.00. Rodzina prosi, by zamiast kwiatów przekazać datek na rzecz domu dziecka w Zabrzu – Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej nr 9, nr konta 61 1050 1230 1000 0023 5388 3826.
Zięć prof. Mariana Zembali Adam Konka poinformował, że pochówek będzie miał charakter prywatny. "Będzie to czas wyłącznie dla najbliższej rodziny" – dodał.
Autor: Krzysztof Konopka
dsk/ mar/