Ambasador do Pałacu Buckingham pojechał konnym powozem w towarzystwie marszałka korpusu dyplomatycznego lorda Alistaira Harrisona. Tam złożył listy uwierzytelniające oraz przeprowadził rozmowę z przebywającą na zamku w Windsorze Elżbietą II. A następnie, ponownie powozem, wrócił do gmachu ambasady RP.
Zgodnie z obyczajem, po skończonym przejeździe ambasador poczęstował woźnicę kieliszkiem pigwówki, a konie - marchewką.
"Bardzo mi miło, że w tak piękny, słoneczny dzień mogłem złożyć listy uwierzytelniające Jej Królewskiej Mości Elżbiecie II. Miałem bardzo miłą, bardzo dobrą rozmowę z królową. Całe to wydarzenie było nie tylko przyjemne i sympatyczne, ale też bardzo ważne, było świadectwem pewnej ciągłości tradycji, a przede wszystkim poważnym sygnałem, jeśli chodzi o rolę stosunków polsko-brytyjskich" - powiedział po powrocie z Pałacu Buckingham ambasador Wilczek.
Przyznał, że choć ma on za sobą doświadczenie dyplomatyczne, taka uroczysta ceremonia, jak odbywa się w Wielkiej Brytanii, jest jedyna w swoim rodzaju.
"Jestem przekonany, że królowa powiedziała ambasadorowi o znaczeniu, jakie przywiązuje do relacji między Zjednoczonym Królestwem a Polską, szczególnie w tych pełnych wyzwań, a raczej strasznych dniach, w których się znajdujemy. Wiem, że Brytyjczycy są pełni podziwu dla Polaków, za ich wielką odwagę, wielką determinację i ogromną gościnność okazywaną sąsiadom z Ukrainy" - powiedział lord Harrison.
Profesor Piotr Wilczek stanowisko ambasadora RP w Wielkiej Brytanii objął w połowie lutego. Wcześniej był ambasadorem w Stanach Zjednoczonych.
I had the honour of presenting my credentials as Ambassador of 🇵🇱 to The Court of St James’s to Her Majesty Queen Elizabeth II. I delivered my sincerest appreciation for the close partnership between 🇵🇱&🇬🇧. I'm committed to strengthening relations between our two countries. pic.twitter.com/1E2qipphKn
— Piotr Wilczek (@AmbWilczek) March 22, 2022
Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
kw/