Skandaliczne słowa rosyjskiego ambasadora o walczących Ukraińcach i zabijanych cywilach: fanatyczni naziści chowają się za plecami cywilów

2022-03-23 13:00 aktualizacja: 2022-03-23, 21:05
Siergiej Andriejew, Fot. PAP/Radek Pietruszka
Siergiej Andriejew, Fot. PAP/Radek Pietruszka
Ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew powtórzył kłamliwe tezy dotyczące wojny w Ukrainie. "Stosujemy broń wysokoprecyzyjną i wyłącznie przeciwko celom militarnym. W Mariupolu chronią się fanatyczni naziści, chowając się za plecami cywilów. Dlatego są ofiary cywilne" - stwierdził w rozmowie z dziennikarzami. I dodał: Slawa Ukrainie to hasło hitlerowskie.

Andriejew zapytany o niszczenie przez Rosjan infrastruktury cywilnej, takiej jak szkoły czy szpitale stwierdził, że to wina samych Ukraińców. "Naziści w Ukrainie korzystają z tych budynków, aby rozmieszczać swoje grady, moździerze. Jak w Mariupolu, gdzie szpital "niby-porodowy", niby był zbombardowany przez Rosję. Tam dawno nie ma lekarzy, kobiet, dzieci, ale były pozycje batalionów nazistowskich" - podkreślił rosyjski ambasador. 

Według niego Ukraina od ośmiu lat przygotowywała się do wojny - jak sam użył tego słowa Andriejew - przy pomocy państw zachodnich. 

Czyli jednak wojna? - dopytywali dziennikarze. "Dla nas to specjalna operacja wojskowa, dla Ukrainy wojna" - odparł rosyjski ambasador. 

Andriejew dał tez jasno do zrozumienia, że Rosja nie boi się żadnych sankcji i nie powstrzymają one inwazji w Ukrainie. "Stosujecie sankcje przeciwko nam bez przerwy, nawet przed 2014 rokiem. Czy to nas kiedyś zatrzymało?" - stwierdził.

kw