Jak przekazała SBU w serwisie Telegram, farmy botów działały w Charkowie, Czerkasach, Tarnopolu, Połtawie i na Zakarpaciu. Fałszywe konta funkcjonowały w różnych mediach społecznościowych.
Za pomocą "armii botów" rozpowszechniano fake newsy o wojnie Rosji przeciw Ukrainie, usprawiedliwiano rosyjską agresję i narzucano jej ideologię.
Sianie zamętu
"W ten sposób wróg próbował wywołać paniczne nastroje wśród ukraińskich obywateli i zdestabilizować społeczno-polityczną sytuację w różnych regionach" - czytamy.
Podczas przeszukań znaleziono m.in. prawie 10 tysięcy kart SIM różnych operatorów i sprzęt komputerowy. (PAP)
gn/