W ten sposób rzecznik Kremla odniósł się do kwestii możliwości zawarcia porozumień w sprawie Krymu i wczorajszej propozycji Ukrainy. Według niego o ile pozytywne jest to, że strona ukraińska zaczęła „konkretnie formułować i przekładać na papier to, co proponuje”, to jednak nie zauważył żadnych przełomów i uważa, że „przed nami jeszcze bardzo, bardzo długa praca".
W Stambule strona ukraińska zaproponowała włączenie do projektu umowy z Rosją klauzuli mówiącej, że spór o Krym i Sewastopol będzie przedmiotem negocjacji dwustronnych, a ostateczną decyzję podejmą prezydenci obu krajów. - Chciałbym podkreślić, że w odniesieniu do Krymu i Sewastopola zgodzono się w formacie bilateralnym na odłożenie tematu na 15 lat i prowadzenie dwustronnych rozmów na temat tych terytoriów - mówił we wtorek doradca Wołodymyra Zełenskiego Mychajło Podolak.
Kamila Wronowska