Wizyta prezydenta w Londynie. Ukraina głównym tematem rozmów z premierem Johnsonem

2022-04-07 15:19 aktualizacja: 2022-04-07, 17:34
Andrzej Duda, Boris Johnson. Fot. PAP/Leszek Szymański
Andrzej Duda, Boris Johnson. Fot. PAP/Leszek Szymański
Trzeba wspierać Ukrainę politycznie i rzeczowo oraz zrezygnować z dostaw kopalin z Rosji; potrzebne są sankcje, które rzeczywiście będą skuteczne – oświadczył w czwartek prezydent Andrzej Duda po rozmowie z premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem w Londynie.

Zapowiedział, że w najbliższym czasie można się spodziewać dalszej intensyfikacji działań wokół Ukrainy, zarówno o charakterze dyplomatycznym, jak i pomocowym.

"Potrzebne są sankcje, takie, które rzeczywiście będą skuteczne, a więc węglowodory" – powiedział prezydent dziennikarzom. "Jest propozycja, żeby obłożyć sprowadzane z Rosji do UE gaz i ropę dodatkowymi podatkami, a także, by zmierzać w kierunku przerwania tych dostaw" – dodał, przypominając zapowiedź rezygnacji przez Polskę od przyszłego roku z dostaw gazu z Rosji.

Z kolei Wielka Brytania potwierdziła w środę, że do końca roku zamierza zrezygnować z rosyjskiego węgla i ropy, a niedługo później, tak szybko, jak to możliwe, także z gazu.

"Mobilizujemy także naszych partnerów do tego, aby szukać alternatywnych źródeł dostaw i budować alternatywne możliwości, bo potrzeba infrastruktury" – zaznaczył Duda. Dodał, że "Rosja nie jest wiarygodnym partnerem i nie można zakładać, że kiedykolwiek będzie". "Jest państwem agresywnym, w którym odżyły imperialne ambicje i które posuwa się nawet do masakrowania ludności cywilnej, żeby osiągnąć swoje cele” – powiedział prezydent.

"Może się okazać, że nie tylko w Buczy do takiej masakry doszło"

Jak mówił, także ten temat został poruszony w rozmowie z premierem Johnsonem i obaj są wstrząśnięci tym, co wydarzyło się w Buczy. Wyraził obawę, że w miarę odzyskiwania przez ukraińską armię kolejnych miejscowości "może się okazać, że nie tylko w Buczy do takiej masakry doszło". "To rzeczywiście robi wrażenie ludobójstwa, jak powiedział (prezydent Ukrainy) Wołodymyr Zełenski. Powiedziałem do premiera Borisa Johnsona, że musimy uczynić wszystko, aby to zatrzymać" – dodał Duda.

"Trzeba ze wszystkich sił wspomagać Ukrainę, także w jej działaniach obronnych – przesyłać pomoc, zarówno humanitarną, która jest bardzo potrzebna – środki opatrunkowe, żywność, ale i pomoc rzeczową" – mówił.

Pytany o stanowisko premiera Węgier Viktora Orbana, sprzeciwiającego się dostawom broni dla Ukrainy przez Węgry, Duda powiedział, że "tego wsparcia powinni przede wszystkim udzielić ci, którzy są najpotężniejsi i mają ku temu największe możliwości". "Jeżeli oni będą działali wspólnie i skutecznie, wierzę, że szybko nam się uda te problemy rozwiązać, a przede wszystkim zatrzymać tę niesłychaną agresję i mordercze instynkty Rosjan" – dodał.

Przed spotkaniem prezydent Duda zapowiadał, że jednym z głównych tematów jego rozmowy z premierem Johnsonem będzie to "w jaki sposób także na arenie międzynarodowej bronić Ukrainy poprzez coraz bardziej ścisły i szczelny system sankcji przeciwko rosyjskiemu agresorowi".

Autorzy: Jakub Borowski, Bartłomiej Niedziński (PAP)

gn/dsk/