Informację o widocznym na fragmentach rakiety napisie „za dzieci” podał dziennik „New York Times”, załączając zdjęcie pozostałości pocisku.
Na zdjęciu widać ciemnozielony kadłub pocisku z namalowanym najprawdopodobniej białym sprejem napisem „za dzieci”.
🇺🇦 Confirmed: Russian missile attack at the Kramatorsk train station reportedly kills 39 civilians, injures 100 and cuts rail escape routes from Donetsk region north of Mariupol pic.twitter.com/tBe6lnXcyQ
— Anonymous (@YourAnonNews) April 8, 2022
Strona rosyjska odpowiedzialnością za atak w Kramatorsku oskarża Ukraińców, twierdząc, że tylko oni używają rakiet Toczka-U.
Media zwracają jednak uwagę, że informacje te są niezgodne z prawdą. Informuje o tym BBC, powołując się na śledczych Conflict Intelligence z 6 marca, którzy podali, że rakieta może pozostawać na uzbrojeniu rosyjskich sił zbrojnych.
Również białoruskie media i blogerzy dostarczają dowodów, że Toczka-U była wykorzystywana przez rosyjską armię, m.in. podczas manewrów Związkowa Stanowczość na Białorusi przy granicy z Ukrainą przed atakiem Rosji na ten kraj. Informowała o tym wówczas telewizja białoruskiego ministerstwa obrony.
Ponadto 5 marca białoruscy blogerzy (Biełaruski Hajun) opublikowali nagrania, na których widać rosyjskie transporty wojskowe na terytorium Białorusi z kompleksami Toczki-U.
Później informację tę potwierdzili dziennikarze śledczy z Conflict Intelligence Team.
Ponadto w piątek tuż po ataku na dworzec na rosyjskich kanałach propagandowych pojawiła się informacja o ataku na Kramatorsk, gdzie celem miały być rzekomo ukraińscy żołnierze. Po chwili te doniesienia zniknęły, ale blogerzy, np. NEXTA, publikują ich screeny.
‼️ In the pro-#Russian telegram channels there were published such messages about the attack on Kramatorsk.
— NEXTA (@nexta_tv) April 8, 2022
It says that strike was aimed at the #Ukrainian soldiers on the railway station in #Kramatorsk.
At the moment messages were removed or edited. pic.twitter.com/9ENQpa9uJz
Zgodnie z najnowszym bilansem zginęło co najmniej 50 osób, w tym pięcioro dzieci. 38 osób zginęło na miejscu, 12 zmarło w szpitalach, do których przewieziono w sumie 98 rannych w ataku. (PAP)
js/kw/