Zastępca dowódcy pułku Azow: pytają mnie, jak się masz? A ja 5 minut temu włożyłem swego towarzysza broni do czarnej torby

2022-04-11 07:01 aktualizacja: 2022-04-11, 07:12
Swiatosław Pałamar Fot. Twitter/Azow
Swiatosław Pałamar Fot. Twitter/Azow
Zastępca dowódcy pułku "Azow" Swiatosław Pałamar opowiedział w niedzielę o sytuacji w Mariupolu i uczuciach jakie targają ukraińskimi obrońcami miasta, atakowanego przez wojska rosyjskie.

"Czy zastanawialiście się nad tym, jak to jest tutaj być, walczyć w takich warunkach, co czują obrońcy Mariupola? Jest tak, że jak wysyłają ci SMS-a z pytaniem 'jak się masz, przyjacielu?', to ty pięć minut wcześniej włożyłeś swojego towarzysza broni, którego znałeś przez siedem lat, do czarnej torby. A wczorajszy dowódca plutonu, który ma 22 lata, dziś dowodzi batalionem, dowodzi lepiej niż pułkownik, który całe życie otrzymywał od państwa pensję" - oznajmił Pałamar w nagraniu zamieszczonym na Twitterze.

"Jest tak, że +Azow+ atakuję kompanię elitarnego specnazu. Kiedy nasze dziewczyny gotują zupę z tego, co mają, to nie przechodzi ona przez usta, bo kilka przecznic dalej dziecko umiera z głodu, a ty nie możesz mu pomóc... To politycy, którzy mówią, że +wspieramy ich, jesteśmy w stałym kontakcie+, ale od ponad dwóch tygodni nikt nie odbiera telefonu i nikt się z nikim nie komunikuje" - ujawnił zastępca dowódcy pułku "Azow". (PAP)

mar/