W ocenie dzienników “El Pais” i “El Mundo” szefowa skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego posługiwała się w trakcie kampanii łagodniejszą retoryką. Twierdzą, że przed pierwszą turą Le Pen unikała podczas debaty radykalizmu.
“El Pais” zauważa, że właśnie poprzez tego typu strategię francuskiej polityk udało się zmniejszyć dystans do ubiegającego się o reelekcję prezydenta Emmanuela Macrona. Przypomina, że jeszcze kilka miesięcy temu niewiele osób stawiało na wejście do drugiej tury wyborów liderki Zjednoczenia Narodowego.
"Le Pen porzuciła twardą retorykę"
Gazeta zauważa, że w ostatnim czasie Le Pen “porzuciła twardą retorykę, która ją oddalała od wyborców tradycyjnej prawicy”.
Z kolei madrycki dziennik “La Razon” uważa, że pomimo unikania skrajności w dyskursie politycznym przez Le Pen, to jej ugrupowanie niezmiennie koncentruje swą linię polityczną na kwestii ograniczenia nielegalnej imigracji, wspieraniu polityki prorodzinnej, a także na zwiększeniu bezpieczeństwa wewnętrznego Francji.
Związki finansowe ugrupowania Marine Le Pen z rosyjskimi oligarchami
Komentatorzy odnotowują też związki finansowe ugrupowania Marine Le Pen z rosyjskimi oligarchami. Przypominają, że w przeszłości część kampanii wyborczych Zjednoczenie Narodowe finansowało z kredytów zaciągniętych w rosyjskich bankach. (PAP)
mj