"Już od pierwszych dni inwazji na Ukrainę było jasne dla firmy Nokia, że dalsza obecność w Rosji nie będzie możliwa. W ciągu ostatnich tygodni wstrzymaliśmy dostawy, zaprzestaliśmy nowych przedsięwzięć i przenosimy nasze ograniczone działania badawczo-rozwojowe poza Rosję. Teraz możemy ogłosić, że opuścimy rynek rosyjski" - napisano w oświadczeniu. "Podczas tego procesu naszym priorytetem pozostaje bezpieczeństwo i dobro naszych pracowników" - podkreślono.
W komentarzu dla Reutersa Lundmark dodał, że "Nokia będzie nadal wspierać klientów w trakcie wycofywania się z Rosji i na tym etapie nie jest możliwe określenie, jak długo potrwa proces wycofywania się". W oświadczeniu doprecyzowano, że firma będzie dążyć do zapewnienia "niezbędnego wsparcia w utrzymaniu sieci" i ubiega się "o odpowiednie licencje", które umożliwią utrzymanie wsparcia zgodnie z obowiązującymi sankcjami.
Rynek rosyjski stanowił mniej niż 2 proc. sprzedaży netto spółki
Według danych zawartych w oświadczeniu, rynek rosyjski stanowił mniej niż 2 proc. sprzedaży netto spółki. W rezultacie firma nie spodziewa się, aby decyzja o wycofaniu się z Rosji wpłynęła na prognozy na 2022 r. Zapowiedziano jednak, że w pierwszym kwartale Nokia utworzy rezerwę w wysokości około 100 mln euro.
"Wiele musiałoby się zmienić, aby można było ponownie rozważyć możliwość prowadzenia interesów w tym kraju" - powiedział Reutersowi Lundmark.
Agencja przypomniała, że telekomunikacja jest jednym z sektorów zwolnionych z sankcji, co ma swoje uzasadnienie "z powodów humanitarnych lub pokrewnych". W poniedziałek o zawieszeniu działalności na czas nieokreślony poinformowała szwedzka firma telekomunikacyjna Ericsonn.
Nokia to fińska firma telekomunikacyjna istniejąca od 1865 r. Początkowo zajmowała się produkcją papieru. Na przełomie wieków Nokia zaczęła wytwarzać opony. Współcześnie znana jest z produkcji telefonów komórkowych i świadczenia usług telekomunikacyjnych.
W związku z rosyjską agresją na Ukrainę Finlandia i Szwecja, z których pochodzą firmy Nokia i Ericsonn, zaczęły rozważać wejście w struktury NATO, co spotyka się z niezadowoleniem władz rosyjskich. (PAP)
Autorka: Ewa Nehring
gn/