"Wszyscy widzimy jak wielkiej pomocy udzielają Polacy naszym przyjaciołom z Ukrainy. Jest to pokaz prawdziwej empatii i warto, aby te wspaniałe czyny zostały w jakiś sposób sformalizowane. Stąd pomysł na nazwanie kładki pieszo-rowerowej" - powiedział przewodniczący Warszawskiego Forum Samorządowego Grzegorz Gruchalski.
W petycji skierowanej do przewodniczącej Rady Warszawy Ewy Malinowskiej-Grupińskiej, działacze społeczni napisali, że Warszawa i warszawiacy z poświęceniem włączyli się w kampanię humanitarną na rzecz setek tysięcy uchodźców z Ukrainy, którzy trafili do naszego miasta. "Uważamy, że dobre czyny należy chwalić i ten społeczny zryw mieszkańców na rzecz naszych braci i sióstr z Ukrainy trzeba upamiętnić w miejskiej przestrzeni" - dodali.
Zwracamy się do władz Warszawy o nadanie budowanej obecnie na Wiśle kładce pieszo-rowerowej nazwy Most przyjaźni Polsko-Ukraińskiej
"Zwracamy się do władz Warszawy o nadanie budowanej obecnie na Wiśle kładce pieszo-rowerowej nazwy Most przyjaźni Polsko-Ukraińskiej. W naszym odczuciu będzie to idealny sposób na wyeksponowanie pozytywnych stosunków między naszymi narodami, a także uhonorowanie niesamowitego, społecznego zrywu mieszkańców na rzecz pomocy dla ukraińskich uchodźców" - zaznaczyli.
Kładka pieszo-rowerowa połączy brzegi Wisły na wysokości ulic Karowej i Stefana Okrzei. Nową przeprawę buduje firma Budimex za 120 mln złotych. Kładka łącząca Pragę z Powiślem ma być gotowa najpóźniej w 2024 roku. Nowa konstrukcja będzie miała 452 m długości. Szerokość konstrukcji wygiętej na kształt błyskawicy będzie zmienna i w najwęższym punkcie wyniesie 6,9 m, a nad rzeką rozszerzy się do 16,3 m. (PAP)
Autorka: Marta Stańczyk
dsk/