Były mistrz świata w boksie obrabowany na ulicy w Londynie
Brytyjski bokser Amir Khan, wicemistrz olimpijski z Aten i były zawodowy mistrz świata, został obrabowany na ulicy przez napastników grożących mu bronią. Stracił zegarek, ale ani jemu, ani towarzyszącej mu żonie nic się nie stało.

"Właśnie zdjęto mi zegarek trzymając na muszce we wschodnim Londynie, w Leyton” - napisał 35-letni Khan na Twitterze, opisując incydent, do jakiego doszło w poniedziałek wieczorem.
Just had my watch taken off me at gun point in East London, Leyton. I crossed the road with Faryal, luckily she was few steps behind me. 2 men ran to me, he asked for my watch whist having a gun pointed in my face. The main thing is we’re both safe.
— Amir Khan (@amirkingkhan) April 18, 2022
"Przeszedłem przez ulicę z Faryal (Makhdoom, żoną - przyp. PAP), która na szczęście była kilka kroków za mną. Dwóch mężczyzn podbiegło do mnie i zażądało zegarka, trzymając pistolet wycelowany w moją twarz. Najważniejsze, że oboje jesteśmy bezpieczni” - relacjonował Khan.
Miejscowa policja wszczęła dochodzenie w tej sprawie, ale na razie nie wykryła sprawców.
Khan w 2004 roku w Atenach w wieku niespełna 18 lat zdobył srebrny medal olimpijski w wadze lekkiej, przegrywając w finale z Kubańczykiem Mario Kindelanem. Po przejściu na zawodowstwo został w 2009 roku mistrzem świata organizacji WBA, ale ostatnio mu się nie wiodło. Po porażce w lutym przez nokaut Kellem Brookiem przyznał, że pomyśli o przejściu na sportową emeryturę.(PAP)
dsk/