"Ogólna liczba w Borodziance to ponad 80 ciał, których oględzin dokonali śledczy" - powiedział Niebitow. Jak dodał, przyczynę śmierci ustalą instytucje medycyny sądowej. "Jednak liczba ta nie jest bynajmniej ostateczna, bo ratownicy nadal usuwają gruzy i znajdują tam ciała" - zastrzegł.
Straszne znaleziska
Jak relacjonował, nie tylko do Borodzianki, ale i do okolicznych wsi wracają mieszkańcy. Na miejscu znajdują "straszne znaleziska - groby ludzi, których pochowano pospiesznie po ostrzałach okupantów z broni automatycznej". W innych przypadkach - dodał - ludzie zginęli "w rezultacie działań bojowych". "Zostali tymczasowo pochowani. Teraz śledczy razem z ekspertami przeprowadzają ekshumacje i badają ciała" - powiedział Niebytow.
Usuwanie gruzów
20 kwietnia prokuratura generalna Ukrainy poinformowała o zakończeniu usuwania gruzów budynków w Borodziance zniszczonych w wyniku działań zbrojnych. 17 kwietnia informowano o wydobyciu spod gruzów ciał 41 osób.
Władze ukraińskie poinformowały o odzyskaniu kontroli nad obwodem kijowskim 2 kwietnia. Wtedy też ratownicy, policja i inne służby państwowe rozpoczęły działalność na tym terenie, w tym dokumentowanie śladów rosyjskich zbrodni na cywilach, rozminowywanie i odnawianie infrastruktury. (PAP)
an/