Podczas konferencji prasowej w Warszawie Wojciechowski zwrócił uwagę, że z Ukrainy napływają informacje m.in. o niszczeniu wielkich gospodarstw rolnych, jak fermy kur niosek na 4 mln sztuk. "Aspekt bezpieczeństwa żywnościowego w kontekście roli małych i średnich gospodarstw nabiera na znaczeniu w tym kryzysie" - podkreślił.
Jak mówił, skoncentrowane wielkie hodowle są zbyt łatwym celem ataku w sytuacji zagrożenia. "System żywnościowy musi być też, a może przede wszystkim oparty na dobrze funkcjonujących małych i średnich gospodarstwach rodzinnych" - wskazał unijny komisarz.
Zaznaczył, że "w Polsce trzeba zapobiec procesowi degradacji i eliminacji małych i średnich gospodarstw", w szczególności hodowlanych. Jest to ważne - mówił - w kontekście polskiego planu strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej.
Ważne przedsięwzięcie
"Wyniki spisu rolnego z 2020 r. wskazują, że od 2010 do 2020 r. zostało zlikwidowanych 340 tys. gospodarstw hodowlanych. Oczywiście, tego typu zjawiska zachodzą w całej Europie, ale w Polsce następowały zdecydowanie zbyt szybko. Stworzenie warunków do funkcjonowania małych i średnich gospodarstw jest bardzo ważnym przedsięwzięciem" - argumentował Wojciechowski.
Jego zdaniem, efekty może przynieść dobrze rozdysponowana pomoc na dobrostan zwierząt. Przekazał, że w polskim planie strategicznym „na pewno sprawa dobrostanu zwierząt i utrzymania hodowli w małych gospodarstwach będzie priorytetowo traktowana, bo jest to kwestia bezpieczeństwa żywnościowego w kontekście militarnych zagrożeń dla funkcjonowania rolnictwa".
Krajowy Plan Strategiczny dla Wspólnej Polityki Rolnej jest dokumentem, który przygotowuje i konsultuje z Komisją Europejską każde państwo członkowskie. Polski projekt planu został przygotowany przez ministerstwo rolnictwa, zatwierdzony przez Radę Ministrów i wysłany w grudniu ubiegłego roku do Brukseli w celu konsultacji.
Autor: Karolina Mózgowiec, Ewa Wesołowska
an/